wtorek, 28 lutego 2012

Gdański seksualizm


Gdańsk to święte miasto, rządzone przez świętego prezydenta Adamowicza, który spełnia zachcianki świętego abp. Sławoja Leszka. Doborowy tandem klerykalno- platformerski czuje się w mieście jak w raju. Podnosiły się nieśmiałe głosy, że może dosyć, za bardzo szarogęszą się biskup i prezydent, ale był to głos wołającego na puszczy. Jacy ludzie i wyborcy, taka władza. Macie, na co zasłużyliście, gdańszczanie! Jak się okazuje, niezwykle ciekawy lud tam mieszka. Nie dziwię się, że premier Donald Tusk tak chętnie śpieszy w piątki, by spędzać tam weekendy!

Kilkudziesięciu uczniów z gdańskiego gimnazjum nie będzie już miało zajęć z grzesznego wychowania seksualnego, po DWÓM rodzicom nie spodobał się program nauczania. Czy dwójka rodziców wystarczyłaby, by zaprzestano lekcji religii w szkole? Pytanie retoryczne, katolicka religia i jej włodarze przenigdy nie kieruje się demokrację, głos szaraka nie ma znaczenia, tym bardziej dwóch! Rodziców oburzył sposób przekazania wiedzy dziatwie, nie spodobała się im prezerwatywa nakładana na marchewkę. Przyznam, że sam bym wystraszył się marchewki w leteksie, gdybym taki rekwizyt znalazł w sypialni u kobiety, ale… jak miał nauczyciel, bądź edukator seksualny zademonstrować nakładanie prezerwatywy? Bo chyba nie na swoim... mięśniu w stanie twardym, że tak powiem, by nikogo nie urazić. Gimnazjum nr 7 w Gdańsku odwiedzały studentki pielęgniarstwa, oraz jeden student. Chwała im, że nie demonstrowali uczniom jak w „Latającym cyrku Mont y Python’a”, w lekcji wychowania seksualnego !

Sfera seksu to materia niezwykle skomplikowana i prosta zarazem, delikatna i intymna. Tego nie da się nauczyć, z tym się trzeba urodzić. Nie każdy będzie potrafił poznać swe pragnienia, nazwać je, określić i zaspokoić. Z kobietą, mężczyzną, w parze, w trójkącie. W necie roi się od pornografii, subtelnej czy wyuzdanej erotyki, więc brak wychowania seksualnego nie robi dzieciakom krzywdy. Może młoda jeszcze wiekiem mamusia zareagowała oburzeniem, bo marchew, ogórek czy banan jest wykorzystywany przez nią w celach niekoniecznie spożywczych i dostała skojarzeń? Przeróżne przychodzą ludziom zabawy do głowy! Puszka bitej śmietany w sprayu jako dodatek sam na sam z kobietą, dlaczego by nie? Uprzedzam, pościel po takim seansie natychmiast wyprać, nie zasypiać w niej!

Temat antykoncepcji zajmował studentom 25 minut. Poza tym rozmawiali też o samobadaniu piersi i fizjologii człowieka. W pierwszej części uczestniczyła cała klasa, w drugiej same dziewczynki. Niedobrze, a nuż wśród dziewczyn znajduje się niezdrowo podniecona przedstawicielka mniejszości seksualnych?.. Żarty na stronę, seks to bardzo ważna sfera życia, aczkolwiek obrzydzana przez Kościół, kler i radiomaryjne ślicznotki, jak posłanka Sobecka. Tylko że do wychowania seksualnego zabieramy się w Polsce od końca, miast od początku. Przede wszystkim z Ministerstwa Edukacji Narodowej za program do wychowania seksualnego nie powinni odpowiadać zakłamani, pruderyjni klerykałowie. Grupa edukatorów seksualnych „Ponton” to najlepsi ludzie w Polsce, mają doświadczenie, wiedzę i potrafią ją przekazać bez wywoływania wstydu, złości czy wzbudzania histerii, jak stało się to w przypadku Gdańska. Nie ma sensu żądać lekcji z wychowania seksualnego czy etyki do szkół, bo spowoduje to zwiększenie liczby zajęć i jedynie zniechęci młodych, poza tym kto miałby układać temat zajęć z rzetelnego wychowania seksualnego? Katecheta, ksiądz, zdewociała dyrektorka szkoły uważająca antykoncepcję za grzech? Bo tylko o antykoncepcję w Gdańsku poszło! Grzeszny wynalazek przemysłu pornograficznego, panoszącą się cywilizację śmierci! Antykoncepcja, pod okiem kleru, Leszka Sławoja? Toż to byłaby potwarz, kpina z wartości! Stosunek płciowy, bez mokrego zakończenia w vaginie, bez potomstwa za 9 miesięcy? Toż to nie po bożemu! Dlatego żadnych obowiązkowych godzin religii, etyki i wychowania seksualnego w szkołach. Wszystko to powinno być dobrowolne, za zgodą i wiedzą rodziców. Treści do religii podane przez biskupa, do etyki- przez filozofów jak prof. Jan Hartman , a do wychowania seksualnego- przez Zbigniewa Lwa- Starowicza chociażby. Bez cenzury, idiotycznych katolickich nakazów i zakazów.

Komu starczy odwagi i determinacji, by to zrealizować i dlaczego nie będzie to Platforma Obywatelska?


niedziela, 26 lutego 2012

Rozwlekle i nieklerykalnie


Nie brak w Polsce polityków, którzy co innego mówią, co innego robią, a co innego myślą. Wczoraj kolejny już raz Jarosław Kaczyński utwierdził mnie w przekonaniu, że tam u nich, w PiS-ie, wesołe mają życie. Kilka dni temu wspomniano o wyborach prezydenckich, prezes raczył oznajmić, że nie myśli o prezydenturze, ale marzy mu się fotel premiera. Skojarzenia z kampanią prezydencką Kaczyńskiego nasunęły mi się szybko: środki uspokajające, oblicze dobrodusznego wujaszka, stek idiotyzmów na potrzeby moherowych wyborców itp. Czy Kaczyńskiemu znowu zaczęli coś podawać? Czy raczej dopiero przed paroma dniami odstawili leki? Niewykluczone, że prezes wkracza już w kościelny wiek i dlatego kaznodzieja narodowy z niego wychodzi! W Stanach, tak wielbionych przez Kaczyńskiego, Rydzyka i narodowców, można zbić dużą kasę na monologach religijnych, kierowanych w stronę niezbyt rozgarniętej gawiedzi, posłusznej, sterowanej i manipulowanej. Kto wie, może zabiegi Kaczyńskiego o miejsce dla TV Trwam na multipleksie cyfrowym są głęboko przemyślane: po kolejnej porażce wyborczej i posunięciu ze stołka szefa PiS Yarosław , niczym katonarodowy prorok, głosił będzie swe prawdy w programie Rydzyka! Ku uciesze jego i toruńskiego biznesmena wyznawców. Ciekaw jestem, ile omdleń, krzyków w ekstazie, orgazmów na widok prezesa towarzyszyć będzie tym występom?

Dawno temu, za nieboszczki komuny jeszcze, czekałem z niecierpliwością na „Bliżej świata”, program prowadzony w niedziele przez Jerzego Klechtę. Na zakończenie emitowano występy Benny Hilla, angielskiego komika. Facet potrafił rozbawić do łez, luki po nim nie wypełniono do tej pory. Tu widziałbym szansę dla Jarosława Kaczyńskiego, który wczoraj rozśmieszył mnie jak mało kto, a to trudna sztuka. Znajomi wiedzą, że takiego ponuraka jak ja mało co bierze. Co spowodowało, że dziś jeszcze oblicze me jest wesołe? Ano słów kilka śmiesznego prezesa, który okazuje się być nie lada jajcarzem! 

„Kościół w Polsce jest instytucją narodową, depozytariuszem wartości i uderzenie w Kościół jest skandaliczne i szkodzące naszemu krajowi. (…). Rządowi chodzi o przypodobanie się pewnej części społeczeństwa. W tym kierunku uderzono licząc na to, że w Polsce jest takie stare przeświadczenie "kto ma księdza w rodzie, tego bieda nie ubodzie", ale to z dzisiejszymi realiami nie ma nic wspólnego . (…) Kościół jest instytucją niezależną, potężną, docierającą wszędzie. No i chodzi o to, żeby przypadkiem nie stał się nadto krytyczny. No to mu się zabiera. Mówi się nie będziecie mieli ubezpieczeń. Księża też są ludźmi, jak wszyscy inni, muszą mieć jakiś poziom bezpieczeństwa socjalnego . (…) Uderzenie w Kościół to jest uderzenie nie tylko w instytucję religijną ale też w instytucje narodową. W Polsce, aczkolwiek sprawa z punktu widzenia teologicznego może być sporna, ale w Polsce Kościół jest także instytucją narodową i to taką instytucją, która w gruncie rzeczy nie ma żadnego konkurenta. (…)Nawet człowiek niewierzący musi przyznać, że w Polsce Kościół jest depozytariuszem tych wartości, które znają wszyscy, czy prawie wszyscy w Polsce.(…)Nie ma takiej alternatywy: Kościół albo jakiś inny system wartości. Jest alternatywa: Kościół i jego nauczanie albo nihilizm, albo "NIE" Urbana, albo "Fakty i mity". Dlatego uderzenie w Kościół jest tak skandaliczne i bardzo szkodzące naszemu krajowi"

Manipulacje, przeinaczenia, nieprawdy. Prawo i sprawiedliwość w pełnej krasie! Kościół nie jest, nie był i nie będzie przechowalnią jakichkolwiek ISTOTNYCH i WAŻNYCH dla kraju wartości, lecz klerykalizmu, ciemnoty, cwaniactwa i zabobonów. Kościół jest potężny strachem klerykalnych polityków, trwoniących na tą zbędną instytucję miliardy ze skromnego, polskiego budżetu. O ile wzrosłyby emerytury Polaków, gdyby pieniądze zasilające konto Kościoła przeznaczyć na podwyżkę świadczeń? Tak, księżą są ludźmi, tylko co z tego? Ja też jestem człowiekiem, jest nim bezdomny z Dw. Centralnego, jest człowiekiem bezrobotny absolwent. Tyle ze Państwo, klerykalne Państwo, nie dostrzega tego, dbając o święte krowy! Tłuste byki, jak określił to w swoim pierwszym sejmowym wystąpieniu poseł Roman Kotliński. Instytucja narodowa? Nie znam precyzyjnej definicji narodu, nie tego, o którym bez przerwy mówi Kaczyński, ale wystarczy przyjrzeć się moherom, katonarodowcom, Terlikowskiemu, Cejrowskiemu, Rydzykowi. O taki NARÓD Kaczyńskiemu chodzi! Ateista MUSI przyznać, że Kościół cokolwiek znaczy? Bzdura! Jeśli prezes wierzy w to, co mówi, to szczere, antyklerykalne wyrazy współczucia składam jego wyborcom! Nie będę się za was modlił, bo nie dla mnie ten rytuał. Wg Kościoła modlitwa to rozmowa z Bogiem, a ten… nigdy ze mną nie chciał rozmawiać, nie odpowiedział mi, nie zapytał o zdrowie, samopoczucie. Może On istnieje, może nie, ale niech wskaże wam, kaczyści, właściwą drogę, bo idziecie na manowce. Bez waszego Kościoła Roman Kotliński czy Jerzy Urban na pewno was nie czeka, bo są inne alternatywy! Ale Kaczyński jest baaardzo ograniczony, śmieszy mnie ten jegomość, skoro on nie zna innych możliwości! Dla niego musi być wszystko czarne, albo białe. Nie zamierzam analizować, dlaczego tolerował w partii Ludwika Dorna, u którego z wiarą katolicką krucho, dlaczego swoim zastępcą uczynił Mariusza Kamińskiego, zatwardziałego ateistę? A Bóg to widzi! Nie trzeba kierować się jakąkolwiek ideologią, ale Kaczyński tego nie rozumie. Nic dziwnego, tatuś jego, ulubieniec władzy PRL, nie napomknął synkom o tym. Szkoda czasu, by analizować wystąpienia Kaczyńskiego, brzmi jak gensek, niemrawe to u niego. W sam raz dla wyborców PiS.

Janusz Palikot jest gromiony, kiedy porusza kwestie Kościoła, oburzeni są na niego dewoci, wątpiący zaś sugerują, że porusza nieistotne, religijne kwestie. Jak to zatem wygląda, kiedy te same kwestie omawia polityk klerykalny, nagle urastają do rangi arcyważnych kwestii dotyczących polskości! Czym w pierwszej kolejności zajmuje się po wyborach polska prawica, co obostrzono, nałożono kościelne kajdany i zagrożono paragrafami? Kto pamięta premiera Hiszpanii, Zapatero? Klerykalna prawica histeryzowała, że niszczy tkankę narodu z natury katolickiego, że bierze się za nic nie wnoszące do życia Hiszpanów sprawy, po czym, po wygraniu przez nią wyborów, odkręca wszystkie te rzeczy! Przywraca wszystko do takiego stanu, jaki był przed nastaniem Zapatero. Przecież to takie nieistotne… Cóż, poległ człowiek, bo spekulacyjny kapitał, który niszczy rynki, należy też w znacznej części do Watykanu. Proszę się przyjrzeć, kryzys finansowy uderzał bardzo mocno w kraje, w których władza nie dbała o przywileje Kościoła, taki mały zbieg okoliczności… To samo dzieje się u nas: kiedy, dajmy na to, Janusz Palikot mówi o świeckim państwie, klerykałowie usiłują dowodzić, że nie tędy droga. Tyle że prócz klerykalizacji kraju nie mają żadnych innych pomysłów, stąd religijne, katolickie nakazy przemycane do ustawodawstwa, prawa, utrudniające życie nie tylko katolikom.

Pisałem kiedyś do Romana Kotlińskiego, zaś z Dominikiem Tarasem- tak tak, tym samym, który skrzyknął masę ludzi by dać odpór dewotom na Krakowskim Przedmieściu- kilkanaście dni temu prowadziłem dyskusję , w której poruszyliśmy kilka kwestii. Pani, siedząca przed nami, poruszała się niespokojnie, rozglądała się na boki. Ani chybi Polka katoliczka… Jakie to kwestie? Krk otrzymuje niezwykle atrakcyjne bonifikaty na grunty będące własnością Skarbu Państwa. A jeśli Ruch Palikota będzie zasypywać monitami i prośbami władze o ziemie i nieruchomości podkreślając, że skoro Kościół może liczyć na łaskawość władz to dlaczego nie RP? Może warto byłoby powołać się na pogan, którzy przed wiekami mieszkali na tych ziemiach i to od nich wywodzą się korzenie Polski, nie od chrześcijaństwa czy katolicyzmu jak się wmawia? A RP może powołać się na dziedzictwo pogańskie. Władza miałaby ciężki orzech do zgryzienia szukając bzdurnych wyjaśnień. By ujawnić mentalność władz warto byłoby pomyśleć o małej prowokacji. Członek RP ubrany w sutannę wybiera się na spotkanie z przedstawicielem bogobojnej samorządowej władzy wyposażony w dyktafon żądając tego i tego. Wnioski byłyby ciekawe. Biblioteki szkolne zawalone są "dziełami" w których prócz propagandowej, katolickiej sieczki nic sensownego nie ma. To pole do popisu RP by żądać od dyrekcji szkół wstawienia tytułów nieklerykalnych. Z tego co wiem ,szkoły są otwarte na sponsorów, którzy mogą wyłożyć fundusze na zakup prasy czy książek do biblioteki. Proszę sobie wyobrazić miny dyrektora, katechety księdza i klerykalnego aktywu pedagogicznego na prośbę zakupu uczniom książki Wisłockiej czy Lwa- Starowicza, że o "Faktach i Mitach" nie wspomnę!

-skandal pedofilski nadwerężył Kościół w kilku krajach europejskich, w Polsce jak do tej pory ujawniane są nieliczne przypadki. Dlaczego by nie bombardować dyrekcji szkół o potrzebie informowania uczniów na zajęciach- niegdyś były godziny wychowawcze czy wiedza o społeczeństwie- o pedofilach w sutannach, prośbie o sprowadzenie na kilka wykładów edukatorów seksualnych z grupy "Ponton"? Wicie się i tłumaczenie klerykalnych władz bezcenne! RP winien słać monity do kurii biskupich zapytania, ilu pedofilów w sutannach ukrywa w podległych parafiach biskup. Warto byłoby uświadomić mieszkańców przed tymi "podrywaczami"

-lokalnej społeczności często brakuje w mieście rozrywki, parku wodnego, solidnej jezdni, sensownej komunikacji miejskiej ,na które rzeczy często władza rzekomo nie posiada funduszy, jednak znajduje je by finansować inicjatywy kleru. Nie ma chyba przeciwwskazań by ludzie RP informowali mieszkańców: możecie mieć to i to ale władza wolała sfinansować kościół, kostkę przed kościołem czy wyremontować pałac biskupi czy łożyć na iluminację kościołów. Dnia tego i tego ma się odbyć procesja, więc składamy do władz pismo, że tego samego dnia organizujemy, w pobliżu kościoła, wybory miss mokrego podkoszulka. Jaka byłaby reakcja władz?

-tzw. "niezależni" dziennikarze, których nazwisk nie wymieniam bo szkoda czasu na nich, krzyczą co i rusz ,że dokonuje się zamach na wolne media. Bo ich w nich może zabraknąć! O jakiej wolności i równowadze oni mówią ,skoro brak w TVP treści i dziennikarzy nieklerykalnych lub pozbawionych piętna katolicyzmu i "wartości chrześcijańskich"? KRRiT oraz dyrekcja z Woronicza nie czuje na plecach oddechu widzów, którzy nie żądają normalnych treści i programów, bo zniechęceni dawno przestali oglądać telewizję!

-władze miast niechętne są inicjatywom antykościelnym, jaka byłaby ich reakcja, kiedy poproszono by ich o objęcie patronatem antyklerykalnej imprezy, kiedy zaproszono by ich na taką, na której upamiętniono by ofiary Kościoła i kleru katolickiego? Nie tak dawno w Krakowie złożono hołd spalonemu przez kościelnych inkwizytorów Giordano Bruno. Ze strony Kościoła nikt nie przybył, nie mówiąc o włodarzach miejskich!

-muzyka lansowana w mediach publicznych to klepanka , której gawiedź po miesiącu nie pamięta. Szefostwo TVP i Radia powinno być poinformowane ,że istniały zespoły polskie (występowały oczywiście w Jarocinie przed laty) jak Izrael, Armia, Kat czy Wańka Wstańka i wiele, wiele innych kapel, których muzyki obecnie nikt puszczać nie chce, niczym za komuny! O filmach dla dorosłych już nawet nie wspominam. Cenzura, nazywana przestrzeganiem wartości chrześcijańskich!

Cieszę się, że nie należę do ludzi, którymi może manipulować Kaczyński- sam manipulowany przez Głódziów, Nyczów i Rydzyków. Aseksualne towarzystwo, psy ogrodnika, którzy zazdroszczą innym szczęścia i bliskości .Nikt inny jak tacy jak oni są orędownikami portali takich, jak katolik.pl. Bzdura goni tam bzdurę, na serio starają się wyjaśnić przeróżne persony, dlaczego seks przedmałżeński to grzech, pocałunek to grzech w wielu przypadkach, kobieta ma mieć poczucie winy, kiedy po latach znajomości zdecydowała się na seks z narzeczonym, innej doradza się zerwanie znajomości mężczyzną, który namawia narzeczoną do współżycia, roi się tam od historii o dziewicach konsekrowanych. Katolicyzm i hierarchowie katoliccy stawiają przed wiernymi problemy, jakich nie doświadczają i nie mają o nich pojęcia ateiści czy antyklerykałowie!

Mam ochotę, by pogłaskać po pupie bliską znajomą więc robię to, z kobietą w łóżku stosujemy antykoncepcję, ona chce finału niekoniecznie katolickiego, w środku, lecz na brzuszku, piersiach, czy pupie, jeśli ma ochotę na małe świństewka, perwersje kiedy się zatracamy, to je robimy. Bez poczucia winy, zakłamania, biegania po konfesjonałach ( klechom ciekłaby ślinka po takich opowieściach z łóżka rodem!), rozterek moralnych czy jakichś nieistniejących syndromów, tkwiących w głowach wszystkim tym Terlikowskim, Cejrowskim, Rydzykom i Kaczyńskiemu. Tak, Kościół może i jest ostoją wartości. Zbędnych, niepotrzebnych i szkodliwych Polsce i jej niektórym, klerykalnym mieszkańcom. Ale tych już coraz mniej.


Minął tydzień


20 lutego, poniedziałek:

 Kościół jest dziś "planowo atakowany" przez "różne środowiska libertyńskie, ateistyczne i masońskie" - pisze w liście pasterskim na pierwszą niedzielę Wielkiego Postu przewodniczący Episkopatu Polski, metropolita przemyski abp Józef Michalik. - Metodą szatana jest kłamstwo. A ileż tego kłamstwa, manipulacji, fałszywych oskarżeń i niedotrzymanych obietnic krąży między nami i po całym świecie - dodaje Michalik. Nie oszczędzają Kościoła liberalne telewizje i takież pisma. Nawet rządowe instytucje, niby promując pluralizm medialny, ostatnio zdyskryminowały katolicką telewizję, co na szczęście budzi świadomość narodu- napisał.

Panie Michalik, czy to już oznacza, że sztandar wasz trzeba już wyprowadzić?


Komornik w asyście policji eksmituje działaczy KPN z kamienicy w centrum Katowic. Powód? KPN od kilku lat nie płaciła czynszu.

Jaka konfederacja, taka i uczciwość!


Premier Donald Tusk spotka się we wtorek z klubem PiS ws. rządowych planów reformy emerytalnej. Zmuszanie Polaków do dłuższej pracy to złe rozwiązanie i będziemy to udowadniać - zapowiedział rzecznik PiS Adam Hofman. W spotkaniu nie weźmie udziału Jarosław Kaczyński.

Skoro się Kaczyński nie zna…


Wszyscy do mnie dzwonią i współczują z powodu nagonki, a ja mam taką konstrukcję psychiczną, że na mnie to nie robi wrażenia - mówi Rafał Kapler, były szef Narodowego Centrum Sportu, który zgodnie z podpisanym kontraktem otrzyma kilkaset tysięcy złotych premii za wybudowanie Stadionu Narodowego w Warszawie. - Ocenianie moich dokonań przez pryzmat tego, czy należy mi się wypłata, jest żenujące - dodaje potwierdzając, że zatrudnił go ówczesny minister sportu Mirosław Drzewiecki. - Należy mi się 325 tysięcy złotych z groszami - przekonuje, wyjaśniając, że na taką kwotę podpisał kontrakt.

Miro bił się w piersi, że to nie on podpisywał kontrakt!


Opracowana przez historyków IPN-owska synteza XX-wiecznych dziejów Polski "Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989" zostanie bezpłatnie rozesłana do szkół w całym kraju.

Widać dostrzegli, że pranie mózgów przez jedynie słuszną religię dziatwie szkolnej nie wystarczy...



Największym zaufaniem społecznym spośród polityków cieszy się prezydent Bronisław Komorowski - wynika z sondażu CBOS. Drugie miejsce zajmuje Waldemar Pawlak, który wyprzedza Radosława Sikorskiego i Donalda Tuska. Liderem rankingu nieufności pozostaje Jarosław Kaczyński.

Kaczyński nieufnie odnosi się do tego rankingu…


Minister sportu Joanna Mucha wyglądała na bardzo zirytowaną, gdy reporter RMF FM zapytał ją o wyniki sondażu MillwardBrown SMG/KRC.  Najgorsze oceny badani wystawili jej, Bartoszowi Arłukowiczowi i Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi. Obaj panowie, szefowie resortów zdrowia i pracy, deklarowali pokorę i podkreślali, że niskie oceny to efekt wprowadzania trudnych, ale koniecznych reform.

Mucha zapowiada zmiany, na początek w swoim uczesaniu!



Prezes PiS wycofał pozew wobec stacji telewizyjnej i nie chce już przeprosin od TVN.

Skoro sam nie zamierza przeprosić "Agory"..


21 lutego, wtorek:

Sąd Rejonowy w Nysie warunkowo umorzył postępowanie przeciw proboszczowi z Sidziny w województwie opolskim, oskarżonemu o naruszenie nietykalności i spowodowanie obrażeń ciała u uczniów. Ksiądz zostanie poddany próbie przez rok.

Ciesz się panie ksiądz, że to nie moje dzieci, inaczej ja spowodowałbym obrażenia u pana, bynajmniej nie uczuć religijnych!


Metropolita katowicki abp Wiktor Skworc zapytał, co będzie ze składkami na ubezpieczenia zdrowotnego duchownych, a przede wszystkim 2030 polskich misjonarzy. Obecnie składki są finansowane z Funduszu Kościelnego. W Sejmie lada moment będzie głosowana poprawka do ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej, której przyjęcie spowoduje, że księża będą płacić za siebie sami. Wg Skworca przyjęcie poprawek oznaczać będzie "powrót do czasów PRL-u, w którym duchowni, jako osoby drugiej kategorii, nie byliby objęci państwowym systemem świadczeń".

Ktoś tam ostatnio bredził, że kler nie ma żadnych przywilejów, co za jajcarz!


Prymas senior, kardynał Józef Glemp przeszedł dzisiaj operację w jednym z warszawskich szpitali. Przyczyny operacji nie są znane.

I tak bez kolejki ta operacja? A na czyj koszt?


Grupa posłów zasiadających w sejmowej komisji ds. łączności z Polakami za granicą nie została wpuszczona dzisiaj na Białoruś - poinformował szef komisji Adam Lipiński (PiS). MSZ Białorusi podkreśliło natomiast w wydanym komentarzu, że strona białoruska kieruje się "powszechnie przyjętą w międzynarodowych stosunkach praktyką, zgodnie z którą dialog parlamentarny jest prowadzony na zasadzie wzajemnego szacunku i równoprawności".

Takich polityków nie można puszczać nie tylko między ludzi, ale i na Białoruś!


Podczas kampanii do parlamentu w 2011 r. komitety wyborcze największe koszty poniosły na promocję w mediach. PiS przeznaczyło na ten cel 16,2 mln zł, PO - 15,8 mln zł, SLD - 14,3 mln zł, PSL - 5 mln zł i Ruch Palikota - 573 tys. zł - wynika z informacji PKW.

Widać więc, że "opiniotwórcze" media nie mają już władzy!


Minister administracji i cyfryzacji ma odpowiadać za przeciwdziałanie klęskom żywiołowym i zdarzeniom zagrażającym bezpieczeństwu powszechnemu - takie m.in. rozwiązanie przewiduje projekt noweli ustawy o działach administracji rządowej, przyjęty przez Radę Ministrów.

Pan minister to sypia czasami?


Do rezygnacji z korzystania z internetu w ramach wielkopostnych postanowień zachęca wiernych biskup zielonogórsko-gorzowski, Stefan Regmunt. Jego list pasterski na Wielki Post nawiązuje też do programu duszpasterskiego Kościoła w Polsce "Kościół naszym domem".

Jeśli taki miałby być mój dom, wyprowadziłbym się natychmiast!



Rada Ministrów skierowała wniosek do prezydenta o przedłużenie misji Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie – poinformowało Centrum Informacyjne Rządu.

Ktoś pamięta, kto przed wyborami obiecywał wyprowadzenie wojsk z Afganistanu?



7,5 tys. zł odszkodowania, przeprosiny, a także - co podkreśla - otwarcie toalety, wywalczył w ramach ugody z bankiem 85-letni mieszkaniec Warszawy. W październiku 2009 roku w placówkach dwóch banków nie pozwolono mu skorzystać z łazienki, za co mężczyzna wytoczył im proces. Drugi bank wciąż chce oddalenia powództwa. Wyrok usłyszymy w marcu.

Gdyby zażądał odmówienia modlitwy, spotkałby się ze zrozumieniem i życzliwością w tym katolickim kraju...


Podczas meczu hokeja w Oświęcimiu. Kibole Aksam Unii krzyczeli do hokeistów Comarch Cracovii: "Zrobimy z wami, co Hitler zrobił z Żydami".

Tak na marginesie: jakiego wyznania byli kibole?


22 lutego, środa:

Donald Tusk przyznał na spotkaniu z politykami Solidarnej Polski, że on też "odczuwa wewnętrzny niepokój" w związku z podniesieniem wieku emerytalnego kobiet do 67 lat, bo zdaje sobie sprawę, że to radykalna zmiana. Zaznaczył jednak, że nie będzie ona natychmiastowa, ale rozłożona na 28 lat. Dodał, że zaskakujące jest, iż najciekawsze i merytoryczne rozmowy były z Ruchem Palikota i Solidarną Polską. - To też znak czasu - stwierdził premier.

Czyli Tusk się kończy!


Do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpłynęła w środę skarga fundacji Lux Veritatis do WSA w Warszawie na decyzję odmawiającą przyznania miejsca na multipleksie cyfrowym dla TV Trwam - poinformowała rzeczniczka KRRiT Katarzyna Twardowska. Jak wyjaśniła, teraz Krajowa Rada ma 30 dni na ustosunkowanie się do zarzutów postawionych w skardze fundacji i przesłanie obu dokumentów do sądu.

Nie mamy dla was, Veritatis, miejsca na multipleksie i co nam zrobicie?


Prokurator generalny Andrzej Seremet rozmawiał z prokuratorami IPN o przyszłości pionów Instytutu: śledczego i lustracyjnego. Mówił m.in., że obecnej struktury nie da się zachować.

A zlustrować i zdekomunizować go!


Komentarze wokół słów Waldemara Pawlaka, który przyznał, że niezbyt wierzy w państwowe emerytury, nie milkną. - Skoro ma wątpliwości do systemu emerytalnego, tym bardziej powinien chcieć ten system z nami naprawiać - radził minister finansów Jacek Rostowski.

Ferajna PO-PSL potrafi jedynie psuć!



Do 10 lat więzienia grozi znanemu lobbyście Markowi D. oraz jego pełnomocnikowi Krzysztofowi P. za nielegalne unikanie opodatkowania pieniędzy uzyskanych w związku z prywatyzacją Polskich Hut Stali. Bankowcowi Peterowi V. może grozić do 15 lat więzienia.

Gromosława też nie udało im się wrobić!


Zawsze byłem lojalny wobec idei i wartości, które realizowałem. Chciałem przypomnieć, że to ja zostałem wyrzucony z PiS, bo chciałem, żeby wygrywało wybory, a nie przegrywało - powiedział Zbigniew Ziobro. - My się organizujemy. Myślę, że to budzi ogromny niepokój Prawa i Sprawiedliwości. Jesteśmy już po radzie, idziemy po zwycięstwo, tego obawia się PiS - dodał Ziobro.

Polska Solidarna i klerykalna nie byłaby normalna!

Dopóki ten rząd będzie rządem reformatorskim, konserwatyści będą tarczą chroniącą Donalda Tuska przed ciosem w plecy - mówi  Jarosław Gowin. Dodaje też, że koalicja PO z Ruchem Palikota lub Ruchem Palikota "przyniosłoby katastrofę", bo Palikot jest politykiem nieobliczalnym.

Dla Gowina polska świecka to byłby koniec świata!


23 lutego, czwartek:

W związku z oszczędnościami i procesem unowocześniania siedzib placówek dyplomatycznych MSZ sprzedaje kilkanaście nieruchomości za granicą m.in. w Wenezueli, Senegalu, Nigerii, Urugwaju i na Kostaryce. Szacowana wartość budynków wynosi ponad 38 mln euro. Wśród wystawionych na sprzedaż są m.in. siedziby byłych ambasad.

Mimo braku Komisji Majątkowej niewykluczone, że ambasadę watykańską opchnie się Kościołowi za friko…


Proboszcz z Piły musi się uporać z nietypowym problemem. Larwy niebezpiecznego szkodnika "zżerają elementy drewniane" wyposażenia parafii - opowiada ksiądz. To prawdziwe i wyjątkowo kosztowne utrapienie parafii.

Radykałowie sugerują, by puścić wszystko z dymem!


Opolskie parafie żyją w prawdziwym w strachu. Zuchwali złodzieje okradali ich kościoły powodując ogromne straty. Parafianie z Lewina Brzeskiego wymyślili sposób jak walczyć z kradzieżami. - Nie mamy słów - mówią zbulwersowani ludzie.

Większych szkód od tych, jakie czyni w Polsce czyni kler katolicki, szabrownicy chyba nie czynią...


Lider SLD Leszek Miller uważa, że koalicja rządowa PO-PSL dotrwa do końca kadencji parlamentu.

Cytując Kononowicza: po końcu kadencji parlamentu z PO-PSL niczego nie będzie!


Temat likwidacji Otwartych Funduszy Emerytalnych nie jest w tej chwili rozważany - powiedział wicepremier szef PSL Waldemar Pawlak. Kolejny raz powtórzył, że jest przekonany, że znajdą z premierem kompromis ws. zmian w systemie emerytalnym.

Jak zawsze bez pytania zainteresowanych, czyli przyszłych emerytów, za to na korzyść panów prezesów z OFE!


W przypadku „laickich egzorcystów” dochodzi do praktyk „wyrzucania” złych duchów za pieniądze lub wmawiania osobom obecności złego ducha po to, by wykorzystać je finansowo i uzależnić od takiej pseudopomocy – uważa o. Tomasz Franc OP, koordynator Dominikańskich Ośrodków Informacji o Nowych Ruchach Religijnych i Sektach.

Ileż bajek, za pieniądze, wmówiła wiernym firma, którą reprezentuje wielebny Franc?


Wielki Post to czas nawrócenia, czyli całkowitej przemiany, wysiłku, aby upodobnić się do Chrystusa – powiedział abp Józef Michalik rozpoczynając mszę w Środę Popielcową w archikatedrze przemyskiej.

Olaboga, Rydzyk i biskupi przesiądą się z limuzyn na osiołki?


Może i już to nastąpiło, bo ściągnięcie od Tadeusza Rydzyka grzywny za prowadzenie nielegalnej zbiórki pieniędzy może być niemożliwe'' - napisał do toruńskiego sądu komornik prowadzący egzekucję.

Ciesz się panie Rydzyk, że to nie ja jestem tym komornikiem, bo dostrzegłbym te 67 mln. złotych na koncie Lux Veritatis!


Ani ja, ani mój zespół badający przyczyny katastrofy smoleńskiej nigdy nie upieraliśmy się przy twierdzeniu, że w kwietniu 2010 doszło do zamachu - mówił w Bydgoskim Domu Technika Antoni Macierewicz.

To już nawet nie nadworny satyryk kraju, inaczej się toto określa...



Po ostatnich mrozach na budowie A2 między Łodzią a Warszawą pojawiły się szczeliny w asfaltowej podbudowie.

I w takiej Polsce nieudolni amatorzy, polscy politycy, chcą budować elektrownię atomową?


24 lutego, piątek:

Donald Tusk resort po resorcie podsumowuje 100 dni rządu. Po rozmowach min. z Tomaszem Siemoniakiem premier zapowiedział dalszą racjonalizację wydatków MON, m.in. zamknięcie kosztującego miliony zł procesu budowy korwety "Gawron".

Będzie dalsza inwestycja w Ordynariat Polowy!


Kandydowałem na prezydenta w bardzo szczególnej sytuacji osobistej. Wszystkie badania wskazywały, że jedyną osobą w PiS, która ma szanse wygrać, byłem ja - mówi Jarosław Kaczyński. Prezes PiS zastrzega jednak, że nie będzie już startował w wyborach prezydenckich, ale chce zostać premierem.

Myślał indyk o niedzieli...


A "Jojo" Brudziński z PiS na serio uważa, że Kaczyński zostanie premierem po najbliższych wyborach. To jest dla PiS jasne.

Sprawdźcie czy w kościele, do którego chodzicie, zapalają kadzidło, czy może coś innego...


Premier Donald Tusk ocenił, że postulat dobrowolności w kwestii momentu przechodzenia na emeryturę, choć "bliski sercu każdego człowieka, oznacza de facto ruinę systemu emerytalnego". 

Tusk coraz bardziej bredzi jak potłuczony! O ile będzie większa emerytura kobiety przechodzącej na emeryturę w wieku 67, a nie 60 lat, o 50 złotych? Taki to system zbudowaliście, klerykałowie!



Minister administracji i cyfryzacji Michał Boni uważa, że przy obecnej pogodzie nie ma zagrożenia wczesnowiosenną powodzią; możliwe są jednak lokalne podtopienia spowodowane przez wodę z topniejącego śniegu.

Boni nie leje przypadkiem wody?


Pogoń za sukcesem może skończyć się w gabinecie psychologicznym. Zjawiają się tam coraz młodsze osoby.

No bo jak to tak, uwierzyli propagandzie, pokończyli szkół, po których zapewniano ich o pracy w dynamicznie rozwijających się branżach, po czym kasują po półtorej tysiąca na rękę?




25 lutego, sobota:

Jarosław Kaczyński w liście, jaki wysław swoim pretorianom, ostro krytykuje w nim działania rządu i Donalda Tuska. "Ataki na Kościół, biskupów i wiarę zwykłych ludzi przypominają najgorsze czasy PRL". Kaczyński porównuje Tuka do Gomułki.

Kaczyński wzoruje się na sekretarzach KC KPZR, więc swój poznał swego!


Uważam, że ta budowa powinna być dokończona. Niech się tłumaczą ci, którzy podjęli tę nieracjonalną decyzję - powiedział Leszek Miller, lider SLD komentując sprawę korwety "Gawron", której projekt został przerwany. - Marynarka wojenna potrzebuje nowoczesnych, szybkich jednostek - dodał Miller.

Bracia Amerykanie mają  ścigacza, który pamięta Pearl Harbor, więc może go kupimy?


Prokuratorzy posługują się w swoim gronie językiem, który dla zwykłych ludzi byłby szokujący – informuje "Rzeczpospolita".

Używają regionalnej łaciny?


Janusz Palikot zaprosił szefa SLD Leszka Millera do debaty na temat przyszłości lewicy w Polsce. Skierował do niego w tej sprawie list. SLD jednak z debaty z Palikotem na razie nie przewiduje.

Miller zawsze wolał dyskutować z biskupami!


Od zeszłego tygodnia Państwowy Instytut Wydawniczy jest w stanie likwidacji, a minister kultury Bogdan Zdrojewski rozpatruje trzy warianty zagospodarowania jego dorobku. Decyzje, jak powiedział Zdrojewski, zapadną do końca tego roku.

Odda się dla Stella Maris, lub dla Frondy!


Posłowie, którzy po wyborach zmieniają barwy polityczne powinni oddać partii, z list której startowali, pieniądze wydane na ich kampanię wyborczą - uważa szef SLD Leszek Miller. Zmieniających po wyborach barwy partyjne posłów Miller nazwał "oszustami politycznymi".

Miller ma doświadczenie, w końcu startował kilka lat temu do Sejmu z list „Samoobrony”!


Roli religii w budowaniu społeczeństwa obywatelskiego w Polsce i w Europie poświęcony będzie IX Zjazd Gnieźnieński. W rozpoczynającym się 16 marca, trzydniowym spotkaniu, ma wziąć udział około tysiąca osób.

Rola religii? Jakaś dwudziestorzędna!


Prezes PiS Jarosław Kaczyński twierdzi też, że Zbigniew Ziobro i jego partia są skazani na porażkę.

Tak jak PiS i Kaczyński, niedaleko pada jabłko od jabłoni!


Na polsko-rosyjskim przejściu w Gołdapi celnicy zatrzymali mężczyznę, próbującego nielegalnie wwieźć do Polski ponad 3200 paczek papierosów. Sprawa trafiłaby do sądu, gdyby nie żona mężczyzny, która zapłaciła za niego wyjątkowo wysoką grzywnę, 40 tysiące złotych, od ręki.

Przemytnicy dawno uznali, że trzeba wziąć sprawy w swoje ręce!

Policja w Chełmie (Lubelskie) zatrzymała 21-letniego mężczyznę, który włamał się do jednego z tamtejszych sklepów. Wykuł dziurę w ścianie i wyniósł 25 kg mięsa.

Spekulant z Wall Street?

Dalsze likwidowanie etatów kapelańskich w wojsku może spowodować zamknięcie niektórych kościołów garnizonowych – napisał ks. płk Zbigniew Kępa rzecznik ordynariatu polowego w reakcji na wystąpienie premiera.

Pora, by zamknąć wszystkie!


26 lutego, niedziela:

W stolicy od rana pada śnieg, wbrew zapowiedziom, że zima odchodzi w zapomnienie.

Drogowcy jak zwykle zaskoczeni!




sobota, 25 lutego 2012

Kto się boi Palikota?


Polacy to bardzo wybredni wyborcy. Po przewrocie, który w 1989 roku miał przynieść nowe, zapanować miał ogólny dobrobyt, kapitalizm i demokracja, a sama Polska miała się stać państwem prawa oczekiwania były wielkie. Dziś jeszcze tłumaczy się wiele niepowodzeń tym, że jesteśmy młodą demokracją, nasza gospodarka nie jest jeszcze w stanie konkurować z modelami zachodnimi, dlatego co i rusz aplikuje się nam zaciskanie pasa. Kolejne nieudane reformy, skok na kasę publiczną i kolesiostwo, posadki z klucza partyjnego spowodowały, że dopiero w ubiegłym roku pozostała u władza partia, która rządziła całe cztery lata. Polski wyborca zazwyczaj dziękował partiom rządzącym twierdząc, że nie spełniła jego oczekiwać i stawiał na innego konia. Powstawały animozje, padały oskarżenia pod adresem polityków, dochodziło do zaskakujących politycznych transferów jak i równie spektakularnych zejść ze sceny politycznej.

Janusz Palikot. Jemu, po odejściu z PO, „eksperci” wróżyli śmierć polityczną, stukano się w czoło dowodząc, że bat na PiS i Kaczyńskiego sam się marginalizuje. Jedni zacierali ręce, że kojarzony z wibratorem i świńskim ryjem, niewygodny pyskacz zniknie raz na zawsze z Wiejskiej. Inni wprost przeciwnie: z niepokojem obserwowali, czy plany i pomysły Janusza nie zagrożą im interesom. Nie powiem,  należałem do pierwszych, którzy już na pierwszym Kongresie wypełnili deklarację członkowską Ruchu Poparcia Palikota. Znajoma była zszokowana, inni zdziwieni, jeszcze inni zaczęli mnie unikać, skończyły się pewne znajomości. Niestety, cały szereg nieporozumień z ludźmi, których dziś w Ruchu Palikota już nie ma spowodował, że opuściłem szeregi pomarańczowych. Czy dobrze wtedy zrobiłem, czy źle? Cóż, apolitycznych ekspertów od siedmiu boleści, mających recepty na wszystko i wszystkich ci u nas nie brak. Rola ich to narzekanie, narzekanie i jeszcze raz narzekanie, oraz ocena innych, nigdy siebie. Celują w tym głownie ci, którzy należeli do PO i odeszli z niej za Januszem Palikotem. Jeden z takich asów odchodząc oznajmił, że partia śmierdzi trupem. Na górze  PO za sznurki pociąga kilku ludzi, na dole nic się nie dzieje. Jego ochom i achom nad Palikotem nie było końca! Przyznam, że zniesmaczyli mnie tacy wazeliniarze. Co ta osoba dziś robi? Ano biega po portalach społecznościowych, zgrywając wszystkowiedzącego cwaniaka, który głosi, jak to został wykorzystany i oszukany finansowo przez Ruch Poparcia Palikota! Nie lubię, jak pchła beka, więc czułem się w obowiązku wyjaśnić personie, że wykorzystywać to dają się frajerzy. Zaproponowałem człowieczkowi, że zaproponuje mu rolę jelenia w kabarecie, nad założeniem którego zastanawiamy się ze znajomymi. Jak nikt inny pasowałby ten oponent Janusza do tej roli! Nie wie, co ten facet bierze, czy może coś odstawił? A może ten typa tak już ma? Jego niechlujne, pełne błędów, zjedzonych liter wypowiedzi są na poziomie kilkulatka. To mi dopiero cwaniak!

Nie brakuje takich krytyków na każdej frakcji. Kilka dni temu sensacja! Media, prześcigając się ujawniły niesłychane kulisy z których wynika, jakoby Ruch Palikota założył Donald Tusk, po spotkaniu w gabinecie ze swoimi doradcami i Januszem Palikotem. Może był tam i Czempiński?. Założy się ruch antyklerykalny, by odwrócił uwagę od naszych problemów, by zajął Polaków czymś innym. Wnioski te wyciągnęła grupka 9 działaczy Ruchu, która przeszła do SLD. Rzekomo lewicy. Nie bacząc, że SLD wywodzi się z SdRP, a ta w prostej linii z PZPR… Ale kto z tej dziewiątki będzie zawracał sobie głowę takimi szczegółami? Dla nich ważne stanowiska, funkcje, których nie mieli w Ruchu. A SLD może coś im zaproponuje... Wątpić cechą ludzką, takie wnioski, jakie miała dziewiątka uchodźców, pojawiały się kiedyś w mojej głowie. Ale to było dawno temu. Kto za kim stoi, dlaczego powstała partia taka, a nie inna, czy założył ją Czempiński, Urban czy Iksiński. Dla mnie najważniejsi są ludzie, z którymi działam, z którymi się zapoznałem. Widać nie wszyscy lubią pracę u podstaw, pełni roszczeń czekają na stanowiska, zaszczyty i apanaże. Uśmiałem się, kiedy „9 wspaniałych” opuszczając Ruch coś tam mamrotało, że partia Janusza nie jest lewicowa. No, panowie! Powodzenia zatem! Jeśli lewicową partią jest SLD, to ja wezmę udział w następnym konklawe! Nie śledziłem FOX News, ale kto wie, może i tam już brylują byli ludzie od Palikota opowiadając, jak to zostali niewykorzystani, pokrzywdzeni, a sam Janusz to diabeł wcielony? To po co wy, rzekomi lewicowcy, w ogóle wstąpiliście do Ruchu?

W ostatnim czasie mówi się dużo i pisze o potrzebie silnej lewicy w Polsce. Jak jednak ma wyglądać ta lewica? Czy partią stricte lewicową jest Ruch Palikota? Dla mnie liczy się przede wszystkim świeckie państwo, ono wcale nie jest utopią. Zresztą wszystkie te Rydzyki, Michaliki i Głodzie robią wiele, by zniechęcać do siebie i do Kościoła Polaków. Ich rola jest wprost nieoceniona! Kto pamięta Ewę Spychalską, dawną szefową OPZZ? A Piotra Ikonowicza, z którym współpracuje od pewnego czasu Ruch Palikota? Tacy ludzie okazali się niepotrzebni SLD, Kwaśniewskiemu, Millerowi, Napieralskiemu. Lewicowcy z krwi i kości! Może dlatego okazali się zbędni, bo są antyklerykałami, a to przecież, wg nosiciela choroby filipińskiej, Kwaśniewskiego, choroba psychiczna? Januszowi Palikotowi i ludziom z Ruchu zarzuca się prymitywny antyklerykalizm. Zatem odwracają Alika ogonem: to i wasz, krytycy, klerykalizm jest również prymitywny! Dewotyzm nie ewoluuje, nie tylko z tego powodu, ze podważacie teorię Darwina. Rozbawiła mnie informacja, jakoby Aleksander Kwaśniewski chciał budować nową lewicę, z Januszem Palikotem w tle. Zabawne, rzekomo tak doświadczony polityk jak Kwaśniewski twierdzi, że Palikot może być tłem? Jeśli początkiem tej budowy miałaby być debata Miller- Palikot, to nie powstaną nawet fundamenty tej Kwaśniewskiej lewicy. Klerykalizm Millera powoduje, ze dogadać to on się potrafi z biskupami katolickimi, a nie będzie rozmawiał z ideologiem świeckiego, nowoczesnego państwa! Palikota za bardzo się boją te Millery, Kwaśniewskie i Kalisze.

 Co chce budować były prezydent, skoro sam przyłożył ręki do niemal unicestwienia SLD? Chce się podpiąć pod Palikota i jego ludzi, którzy na szczeblu lokalnego samorządu zaczęli patrzeć na ręce władzy, robią to też w Sejmie, obserwując poczynania różnych komisji? Palikot będzie jeszcze jakiś czas nachodzony przez pseudolewicowców, których czas minął, którzy mają za sobą pasmo porażek, a które usiłują przedstawiać jako sukcesy. Jakie wiano wniósłby Kwaśniewski, podpisanie konkordatu? Do 1 maja, kiedy odbędzie się w Warszawie pomarańczowy marsz, Palikot będzie zmuszony znosić przeróżne oferty i propozycje. Szansa, że ten marsz raz na zawsze zamknie usta takim farbowanym lisom, jak Miller i Kwaśniewski.

środa, 22 lutego 2012

Nie wyTRWAM


“Tata, a Marcin powiedział...”, popularny niegdyś program wśród najmłodszych dawno temu zniknął z anteny TV. Co było powodem zaniechania emisji bogowie chyba wiedzą. Możliwe, że Piotr Fronczewski i Mikołaj Radwan zbyt mało przemycali tzw. wartości chrześcijańskich, a sam serial mógł obrażać uczucia religijne, tudzież nie po drodze mu było z nauką społeczną Kościoła katolickiego. Dziś wszelkie możliwe wartości nieść ma katolikom TV Trwam, na cyfrowym multipleksie. Jeśli komuchy, różowi, czerwoni, wojujący ateiści, nihiliści, produkty cywilizacji śmierci udostępnią Tedowi Rydzykowi miejsce na platformie. Nie słuchałem ostatniego programu „7 dzień tygodnia” klerykalnej Moniki Olejnik, w którym europoseł Jacek Kurski podobno oburzony oznajmił, że nie życzy sobie, by pogardliwie wyrażano się o jego ukochanym toruńskim dyrektorze. Szanowny ratlerku, Rydzyka nazywał będę tak, jak będę chciał i panu nic do tego! Mogę to przysłać na piśmie.

Rydzyk niesie łaskę, Rydzyk niesie miłość, którą czuł w obecności Jana Pawła II, Rydzyk wybacza posłowi Olszewskiemu. Ekstaza popiskujących klerykałów, którzy zapomnieli, jak zachowują się moherowe berety, będący pod wpływem Rydzyka. Ingres podejrzanego o współpracę z SB abp Wielgusa i przepychanki z operatorami telewizji, wyzwiska i krzyki na Jasnej Górze (celuje w tym Rodzina Radia Maryja) gdzie pobito reporterkę, poturbowany Rafał Maszkowski, który śledzi audycje RM, wreszcie sam mistrz Ted Rydzyk. „Ty czarownico! Ja ci dam! Jak zabijać ludzi, to sama się podstaw pierwsza!” . Ktoś pamięta, pod czyim adresem rzucił te słowa toruński biznesmen? Kto wie, może zrozumiał w końcu Sławoj Leszek z Gdańska, że rzeczywiście szatan atakuje, co podpowiada Michalik Józef? Kościelny pan z Podkarpacia twierdzi, że metodą szatana jest kłamstwo. Kiedy więc kłamstwo zostanie wyplenione, a w mediach Rydzyka zaczną pojawiać się newsy o księżach pedofilach, nadużyciach kleru, molestowaniu seksualnym, wywiady z byłymi zakonnicami, klerykami i księżmi, kiedy na falach RM i TV Trwam zagoszczą dyskusje, a nie monologi głoszone przez stado klerykalnych przytakiwaczy? Wracając do Sławoja Leszka : może zrozumiał, że szatan wcisnął się i do RM, skoro powołał kolejnych egzorcystów. Bo zapotrzebowanie na ich usługi rośnie i będzie rosło! Ufam, że na pierwszy ogień tych wybitnych i niesłychanie ważnych, kościelnych szamanów pójdą wyznawcy Rydzyka, szalejący na ulicach polskich miast. Ubrać ich w porcięta, do piaskownicy, bądź do lekarza!

Rydzyk grzmi, bo za mało- w jego ocenie, jak i jego pomagierów i lizusów, głownie polityków- było w mediach informacji o manifestacjach protestujących wobec braku koncesji dla TV Trwam. Liczne demonstracje? Te mizerne grupki to miały być liczne demonstracje? Tadziu, trochę matematyki by się przydało a mniej kłamstwa! Ilu wzięło katolików wzięło udział w tych żałosnych marszach? A ilu jest oficjalnie katolików w Polsce? Dyskryminacja, wrogie siły… Współczuję wszystkim, zwłaszcza znajomym antyklerykalnym dziennikarzom, którzy z uwagi na swój zawód słuchają biadoleń Rydzyka. Doktor, a polszczyzna jego kuleje. Lech Wałęsa, prosty człowiek, wysławiał się o niebo lepiej! Wystarczy posłuchać i poczytać- staram się unikać tego, bo dostaję odruchów wymiotnych- co głoszą Czarneckie, Kurskie i Hofmany. Rysiu rozbawił mnie ostatnio swoimi przemyśleniami, że w Polsce nie ma już podziałów na lewicę i prawicę. On dziś dzieli Polaków na zdrajców i patriotów. Po cienkim lodzie stąpasz, Rychu! Związek z córką Hermaszewskiego, pobierane eurosrebrniki z Brukseli, mieszkanko w zgniłej Europie... Co mówili biskupi o Unii Europejskiej przed laty, co mówią o niej i teraz? Nie jest zdrajcą Czarnecki? Nie, on jest patriotą- dewotą! Może odpala trochę z pensji kościelnym, a ci przymykają oczy na życie w grzechu?

Kiedy nastąpi pluralizm w mediach? Ano wtedy, kiedy dyrektor TV Trwam, Tadeusz Bartoś, toczył będzie na antenie dyskusję z Marią Czubaszek i red. Justyną Cieślak, w ramach cyklu „Seks nasz niekoniecznie powszedni”.

poniedziałek, 20 lutego 2012

Niewesołe będzie życie staruszka


Emerytur czas zacząć. Jesień życia stała się tematem numer jeden wałkowanym w mediach. Zapomniano już o liście leków refundowanych i innych sprawach, okupujących przed chwilą czołówki gazet. Mam podejrzenia, że za miesiąc- dwa i emerytury zostaną zepchnięte na margines, czym innym będą zachwycali się dziennikarze.

W ubiegłym roku Michał Boni, superminister w rządzie Donalda Tuska oznajmił, że w jego ocenie od umów o dzieło powinno się odprowadzać składki emerytalne. Bo za kilkadziesiąt lat państwo będzie dopłacało do emerytur osób, zatrudnionych na podstawie umów śmieciowych. Nie wdając się w zawiłości, co komu lepsze- etat, zlecenie, dzieło czy kontrakt chciałbym dowiedzieć się, kto fizycznie odpowiada za możliwość, przyzwolenie czy nawet i zmuszanie do zatrudniania ludzi na umowy śmieciowe? Są przesłanki do zatrudnienia na etat, pracodawca jednak wie swoje i zatrudnia tak, jak mu się podoba. Oszczędniej. Tylko że oszczędności dla pracodawcy oznaczają straty dla budżetu. Proszę się przysłuchać teoriom fachowców od siedmiu boleści z BCC, Lewiatana itp. „Etatyzm to przeszłość”, twierdzą oni. O tak, w firmach, na czele których stoją panie i panowie z tego towarzystwa! Pytanie: czym się zajmują urzędasy z Inspekcji Pracy, bo nie słyszę, by sypały się kary na nierzetelnych pracodawców, traktujących ludzi niczym przedmioty?

Był czas, że przez kilkanaście miesięcy spędzałem niemal pół miesiąca w pracy. Pełny etat, plus ponad sto godzin na umowę- zlecenie. Gdyby nadgodziny były opłacane zgodnie z kodeksem pracy, to ho ho! Schemat był bardzo prosty: spółka z o.o. mieściła się pod adresem tym samym, co spółka akcyjna. Ci sami ludzie, ten sam adres. Etat w jednej firmie, zlecenie w drugiej. Przy pełnej aprobacie państwa, które traci takiej formie zatrudnienia! Zatem kto ponosi odpowiedzialność, że emerytura ludzi zatrudnionych na takich oszukańczych zasadach jest niska? Pracodawca, pracownik czy państwo raczej, które nic nie robi i nie dba o co i rusz okrajane prawa pracownicze? Donald Tusk dowodzi dziś, że konieczne są zmiany w systemie emerytalnym, że trzeba podnieść wiek emerytalny. I co widzę: tak ważna, trudna i kluczowa dla społeczeństwa kwestia ma być poddana trwającej „aż” 30 dni debacie! Kto w niej będzie uczestniczył- premier, minister finansów, szefowie OFE? Nie sądzę, by zaproszono do grona dyskutantów Jolantę Fedak. Z drugiej strony hałas podnosi kler katolicki, bo po raz pierwszy od lat, głownie pod naciskiem Ruchu Palikota, rząd polski chce zmieniać zasady ubezpieczenia emerytalnego księży. Ile czasu poświęci Tusk czy minister Boni na debatę z biskupami? Czy ich również postawi przed faktem dokonanym, czy spełni ich oczekiwania i życzenia?

Od Donalda Tuska zażądałbym, by przeprowadził symulację, ile będą wynosiły emerytury Polaków zatrudnionych w roku 1976, 1986, 1996, 2006 i 2012. Dlaczego zatrudnieni w gorszych rzekomo czasach pobierają większe świadczenia, a w wolnej, demokratycznej Polsce wysokie emerytury mają kapelani wojskowi, agenci służb specjalnych, nieraz młodzi wiekiem, politycy, a wszyscy inni będą mieli głodowe świadczenia? W jakiej wysokości otrzymają emerytury przyspawani do stołków parlamentarzyści i wszyscy ci, którzy przez lata szkodzili Polsce? Jakie emerytury wyliczy ZUS Januszowi Lewandowskiemu, Jerzemu Buzkowi, Leszkowi Millerowi, Donaldowi Tuskowi i wszystkim innym, którzy podpisywali traktaty szkodliwe Polsce, reformy wprowadzane przez nich rujnowały Polskę? Wmawia się Polakom, że wysokość emerytury zależy jedynie od przepracowanych lat. Bzdura! Dlaczego nie mówi się, że i od odprowadzanych składek czy wysokości wynagrodzenia na etacie? Znam osoby starsze wiekiem, które pracowały od 14 roku życia, poświeciły ciężkiej, fizycznej pracy niemal całe życie. Dziś otrzymują 1500 złotych emerytury, bo państwo „zgubiło” gdzieś ich papiery, świadectwa pracy… Sławoj Leszek Głódź 13 lat pierdział w stołek szefa Ordynariatu Polowego, niesłusznie otrzymał wężyki generalskie, nie oparł się chorobom filipińskim i bólom goleni. Jakim prawem pobiera wysoką emeryturę wojskową?

niedziela, 19 lutego 2012

Minął tydzień


13 lutego, poniedziałek:

Klub PiS złożył w Sejmie projekt, który zakłada likwidację gabinetów politycznych m.in. w ministerstwach. Według rzecznika PiS Adama Hofmana przez pięć lat rządów PO gabinety polityczne kosztowały trzy miliardy złotych.

Dla przypomnienia: Robert Malicki, był szefem gabinetu politycznego ministra transportu Jerzego Polaczka, Marek Pasionek, prokurator z Katowic, był szefem gabinetu politycznego Zbigniewa Wassermanna, koordynatora służb specjalnych i doradcy premiera Kaczyńskiego, Iwo Bender - nierób i szara eminencja ministerstwa, syn senatora Ryszarda Bendera był szefem gabinetu politycznego ministra skarbu Wojciecha Jasińskiego, Andrzej Romanek, były szef gabinetu politycznego resortu sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, oskarżony w dwóch sprawach karnych Konrad Tomaszewski były szef gabinetu politycznego ministra środowiska Jana Szyszko, zamieszany w wielka aferę członek Komisji Majątkowej Rajmund Jaroszek, były szef gabinetu politycznego szefa resortu MSWiA Ludwika Dorna, Paweł Sulowski, były szef gabinetu politycznego w MEN Romana Giertycha, Andrzej Żytkowski, były szef gabinetu politycznego resortu wsi Andrzeja Leppera, Marek Hajbos, były szef gabinetu politycznego Zyty Gilowskiej, Tomasz Różański, były szef gabinetu politycznego minister spraw zagranicznych Anny Fotygi, Teresa Małecka, była szefowa gabinetu politycznego ministra rozwoju Grażyny Gęsickiej, Stanisław Kowalczyk, były szef gabinetu politycznego minister pracy i polityki społecznej Anny Kalaty, Marek R. (podejrzany), były szef gabinetu politycznego resortu sportu ministra Tomasza Lipca, Jacek Lipiński, były szef gabinetu politycznego resortu zdrowia ministra Zbigniewa Religi, Jan Ołdakowski, były szef gabinetu politycznego resortu kultury Kazimierza Michała Ujazdowskiego i inni...


Rafał Kapler, który w poniedziałek podał się do dymisji, dostanie gigantyczną premię za pracę w NCS. Jak powiedziała minister sportu, Joanna Mucha, ze wstępnych wyliczeń wynika, że będzie to ok. 570 tys. złotych.

Mówili, że z pustego i Salomon nie naleje, a taka Mucha potrafi!


Premier Donald Tusk zapowiedział w poniedziałek, że w najbliższym czasie projekt dot. wydłużenia wieku emerytalnego trafi do konsultacji społecznych, które potrwają 30 dni. Przekonywał, że wyłącznym celem reformy jest bezpieczeństwo dzisiejszych i przyszłych emerytów.

Ktoś twierdził, że Tusk nie ma poczucia humoru!


B. I sekretarz PZPR Stanisław Kania zeznawał w procesie ws. masakry robotników Wybrzeża w grudniu 1970 r. Podkreślał rolę gen. Wojciecha Jaruzelskiego w "łagodzeniu przebiegu wydarzeń" i w ówczesnej zmianie władz PRL.

Przy okazji afer hazardowych, orlenowskiej czy Rywina politycy nie pamiętali zdarzeń sprzed tygodnia, a taki Kania ma sypać faktami sprzed 40 lat!


Prokurator Generalny Andrzej Seremet przeniósł śledztwo w sprawie więzień CIA z prokuratury warszawskiej do krakowskiej. Decyzja jest tym bardziej zaskakująca, że odbywa się to kluczowym momencie, kiedy prokuratorzy zapowiedzieli szybkie zakończenie śledztwa. Jego efektem mogłoby być postawienie zarzutów najwyżej postawionym Aleksandrowi Kwaśniewskiemu i Leszkowi Millerowi, którzy wtedy pełnili odpowiednie funkcje prezydenta i premiera.

Nie lepiej przenieść sprawę do sądu biskupiego?


Jarosław Kaczyński po ponad pół roku nadal nie przeprosił Agory za porównanie "Gazety Wyborczej" do "Trybuny Ludu". Teraz do Sejmu trafił wniosek, który ma pomóc w zdyscyplinowaniu szefa PiS.

Nie dla Kaczyńskiego prawo, chyba że będzie to prawo i sprawiedliwość!


69 proc. mieszkańców Polski uważa, że sprawy w kraju idą w złym kierunku; 19 proc. badanych uważa, że zmiany są na lepsze; 52 proc. spodziewa się pogorszenia sytuacji gospodarczej w najbliższych 3 latach - wynika z najnowszego sondażu TNS OBOP.

Te 19% to chyba wyborcy PO?


Kilkudziesięciu rodziców zebrało się pod ratuszem na pl. Bankowym w proteście przeciwko likwidacji niektórych warszawskich szkół. - Skutecznym lekarstwem na niekompetencję urzędników jest obywatelski sprzeciw mieszkańców Warszawy - tłumaczą organizatorzy. Prawie dwa tygodnie temu miejscy radni podjęli decyzję o zamiarze zlikwidowania 13 szkół oraz o zmianie siedziby jednego z bielańskich gimnazjów.

Pieniądze na naukę religii w szkołach jak zawsze się znalazły...



Decyzji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w sprawie Telewizji Trwam nie można traktować jako antykatolickiej - mówi portalowi Fronda.pl ks. Kazimierz Sowa, szef Religia TV.

Jak nic, to z pewnością człowiek Palikota!


14 lutego, wtorek:

Przepychanek o odprawę dla Kaplera ciąg dalszy. Nikt nie wie, kto zawierał umowę menadżerską z ważniakami z NCS, bije się w piersi Miro, że to nie on, Mucha niemrawo coś tłumaczy.

Domyślam się, za co odprawa dla odchodzącego ze stanowiska szefa NCS Rafała Kaplera.  Stadion Narodowy, który był jego oczkiem w głowie, mieć będzie murawę sprowadzoną z Holandii, której utrzymanie, pielęgnowanie, strzyżenie, podgrzewanie będzie kosztowało skromne 10 mln. złotych rocznie! Hanna Gronkiewicz- Waltz rozwiąże ten węzeł?


Klub Solidarnej Polski złoży do sejmowej Komisji Etyki i Spraw Poselskich wniosek o ukaranie sekretarza klubu PO Pawła Olszewskiego. Chodzi o słowa, jakie wypowiedział pod adresem szefa Radia Maryja o. Tadeusza Rydzyka. Z podobnym wnioskiem wystąpi też Marcin Mastalerek. - Olszewski szczuje przeciw księżom katolickim jak Urban za czasów PRL - ocenia poseł PiS.Chodzi o wczorajszy wpis Olszewskiego na Twitterze: "Pan Dyrektor Rydzyk jest wg Brudzińskiego ubogim zakonnikiem!!! Dlatego jeździ Maybach'em w wersji podstawowej!!!". W ten sposób Olszewski odniósł się do wypowiedzi Joachima Brudzińskiego (PiS) w TVN 24, że Rydzyk "jest ubogim zakonnikiem".- Zamierzamy złożyć wniosek do komisji etyki za niegodną posła wypowiedź pod adresem o. Tadeusza Rydzyka - powiedział szef klubu SP Arkadiusz Mularczyk. Jak argumentował, "ten język nienawiści nie służy polskiej demokracji". Mularczyk ocenił, że atakowanie przez członków partii rządzącej przedstawicieli Kościoła katolickiego jest niegodne.

Przyjemnie się patrzy, jak katooszołomy skaczą sobie do gardeł! Co w tym złego, że Olszewski ujawnił prawdę, że Rydzyk jedynie prowadzi biznes?


Wprowadzenie w całej Polsce dostępu do powszechnego i bezpłatnego internetu zaproponowali politycy SLD: Ryszard Kalisz i Dariusz Joński. Sojusz chce również przywrócenia zlikwidowanej w ubiegłym roku ulgi na internet.

Kiedy wniosek o darmową iluminację domu każdego Polaka, a nie tylko kościołów?


Warszawska prokuratura rejonowa odmówiła wszczęcia dochodzenia wobec Janusza Palikota w sprawie podejrzenia "promocji lub reklamy" środków odurzających - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Monika Lewandowska.

Ha, jest jeszcze sprawiedliwość na tym świecie!


Rodzina jest podstawowym środowiskiem, w którym powinno się wychowywać do trzeźwości - podkreśla przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości bp Tadeusz Bronakowski z okazji rozpoczynającego się w niedzielę 45. Tygodnia Modlitw o Trzeźwość Narodu.

Kiedy ta sama rodzina będzie wychowywała nauczając religii katolickiej na własny koszt?


70 proc. Polaków źle ocenia pracę rządu.

Zielona Wyspa, druga Japonia, z ziemi wolskiej do Polski, władza z narodem, naród z torbami...


Donald Tusk jest zbulwersowany wysokością premii szefów Narodowego Centrum Sportu. A przecież to wyznaczony przez niego minister podpisał - ciągle tajną - umowę, dzięki której były prezes NCS Rafał Kapler może otrzymać ponad pół miliona złotych premii za budowę Stadionu Narodowego.

Premier zbulwersowany jest zbyt niską wysokością nagrody?


Posłanka Ruchu Palikota Anna Grodzka tworzy parlamentarny zespół świeckiego państwa. Posłanka chce demokracji wolnej od wpływów religijnych i zmiany prawa odnoszącego się do polityki państwa wobec Kościołów i związków wyznaniowych. Zespół będzie analizował obecne prawo dotyczące wyznań, pierwszy na warsztat pójdzie też konkordat. Klerykałowie już piszczą ze strachu, Stefan Niesiołowski parska, że to zespół do walki z Kościołem, Ryszard Kalisz bredzi coś o jakiejś debacie.

Wiecie już, dlaczego Kalisz nie wstąpił do Ruchu Palikota?


Młodzież Wszechpolska zorganizowała kampanię społeczną promującą patriotyzm pt. "Kocham Polskę". W dzień świętego Walentego działacze MW rozdawali w centrum stolicy plakaty z tym hasłem.

Niestety, kiepska jakość papieru, lepszy jest jednak toaletowy!


Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Archidiecezji Poznańskiej zaprasza na debatę walentynkową, która odbędzie się 15 lutego w godz. 19-22 w Centrum Wykładowym Politechniki Poznańskiej. Temat nudy :Poważny związek, czy przelotny romans?

Ciekaw jestem, czy wśród wykładowców obecny będzie Juliusz Paetz?


15 lutego, środa:

 Przedstawiciel rządu po raz pierwszy oficjalnie przyznał, że likwidacja Funduszu Kościelnego finansującego składki ubezpieczeniowe duchownych może się odbyć bez zawarcia umowy z Kościołem. Księża sprzeciwiają się takiemu stawianiu sprawy. Klerykalni dziennikarze twierdzą, że gabinet Donalda Tuska, chcąc uniknąć negocjacji, naraża się na najpoważniejszy od lat konflikt z biskupami.

Co jest groźniejsze: kilkunastu biskupów, czy miliony wkur... obywateli?


Nie widzę powodu, dlaczego mieliśmy premiować osoby, które nie wszystko zrobiły tak, jak się umawialiśmy - tak Donald Tusk skomentował premię w wysokości 570 tys. zł, jaką ma otrzymać odchodzący prezes NCS Rafał Kapler. Jednocześnie bronił również Joanny Muchy przed zarzutami prasy.

Kiedy powrót Drzewieckiego?


Jacek Rostowski, minister finansów w rządzie Tuska żartował ,że za 8 lat znalezienie pracy nie będzie problemem.

To się nazywa angielskie poczucie humoru!


Ruch Palikota proponuje nowelę kodeksu karnego dotyczącą przestępstw motywowanych mową nienawiści. Według Roberta Biedronia chodzi o ochronę osób narażonych na groźby, przemoc lub znieważanie m.in. ze względu na płeć, wiek czy orientację seksualną.

Czym wtedy zajmowałby się kler katolicki i katoprawica?


Każdy klub parlamentarny ma otrzymać 10 tys. złotych z budżetu Kancelarii Sejmu na zatrudnienie prawnika. By zgłaszane projekty były jak najlepszej jakości - podkreśliła marszałek Ewa Kopacz.

Zaciskania pasa ciąg dalszy!


Ujawniono, że na posiedzeniu połączonych komisji kultury i sportu oraz kontroli państwowej doszło wczoraj do awantury. Poszło o brak koncesji dla TV Trwam na nadawanie w multipleksie. Elżbieta Kruk, b. szefowa KRRiTV, tym razem chyba trzeźwa, rzuciła mikrofon i przestawiała meble.

Nikt posłance nie przyłożył. A szkoda...


Obecny na posiedzeniu Tadeusz Rydzyk oświadczył :"Sejm jest niemy, jeszcze chwila i będą nas zamykali".

W domu wariatów?


16 lutego, czwartek:

O podwyższeniu wieku emerytalnego, a także możliwościach spłaty 20-milionowego długu partii będą rozmawiali w sobotę politycy PSL podczas Rady Naczelnej ugrupowania. Kierownictwo PSL może dostać wsparcie od polityków z terenu w sprawie forsowania swoich postulatów emerytalnych.

Taki Struzik z PSL, zamiast kombinować, jak wesprzeć partię, lekką ręką przekazał niegdyś tyle grosza publicznego na zbędny i kosztowny moloch, świątynię opatrzności bożej!


W kontekście działań policji badającej zaginięcie sześciomiesięcznej Magdy, Jarosław Kaczyński wyraził żal, że dzisiejsi stróże prawa nie są tak skuteczni jak Służba Bezpieczeństwa czyli komunistyczna policja polityczna. Nie po raz pierwszy prezes ma problem z określeniem się wobec PRL.

Tatuś Rajmund cieszył się względami wodzów PRL, dziś o podobnych splendorach marzy i Jaruś!


Mazowiecki oddział Narodowego Funduszu Zdrowia ma nie lada fachowców. Urzędnicy postanowili przeprowadzić się do nowego budynku, za którego wynajem będą płacić osiem milionów złotych rocznie, oczywiście z pieniędzy ubezpieczonego podatnika. Stary budynek im nie odpowiadał, ponieważ wiele czasu tracono na przejazd windami.

Urzędasom nie są potrzebne biurowce, lecz baraki!


Sejmowa komisja kultury i środków przekazu nie przyjęła dezyderatu wzywającego premiera Donalda Tuska do zbadania decyzji przewodniczącego KRRiT o nieprzyznaniu miejsca TV Trwam na multipleksie cyfrowym.

Od kiedy to premier ma zajmować się takimi bzdurami?


Trudno wyobrazić sobie obustronne relacje bez wcześniejszych uzgodnień – uważa ks. prof. Sławomir Fundowicz, odnosząc się do doniesień prasowych o zapowiedzi likwidacji Funduszu Kościelnego bez porozumienia ze stroną kościelną.

Gdzieś pan był, Fundowicz, kiedy politycy bez konsultacji, poza plecami społeczeństwa, powoływali Komisję Majątkową czy narzucali Polsce złodziejski konkordat?


Premier Donald Tusk zapowiedział, że w okolicach stu dni od powołania rządu spotka się z kierownictwami wszystkich resortów. Jak tłumaczył, chce dokonać tego przeglądu, bo atmosfera wokół jego gabinetu jest "dość krytyczna".

Będą debatowali o wysokości odpraw?


Senatorowie nie zgodzili się na uchylenie immunitetu Kazimierzowi Kutzowi. Domagał się tego europoseł Zbigniew Ziobro, który chce pociągnąć senatora do odpowiedzialności za jego wypowiedzi po samobójstwie Barbary Blidy. Chodzi o wywiad dla 'Newsweeka' z czerwca 2011 r. zatytułowany "Ziobro z Kaczyńskim zamordowali niewinną kobietę"

Rydzyk rzuci klątwę na Kutza?



17 lutego, piątek:

Sąd Najwyższy odrzucił jako "niedopuszczalne" apelacje Dariusza Barskiego i Bogdana Święczkowskiego na wcześniejsze decyzje SN oddalające ich wnioski o powrót do prokuratury.

PiSo-wskie asy nad asami nie wiedzą, że wyroki SN nie są zaskarżalne?



Posłowie PiS złożą wniosek o odwołanie Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej z PO z funkcji szefa komisji kultury. Zarzucają jej, że "knebluje posłom usta". - Posłowie PiS zachowują się skandalicznie na posiedzeniach komisji - odpowiada posłanka PO. Obrady dotyczyły nieprzyznania TV Trwam miejsca na multipleksie cyfrowym.

Jaka religia i telewizja, tacy i wierni posłowie!


SLD zorganizuje wraz ze związkami zawodowymi własne obchody Święta Pracy 1 maja; nie weźmie udziału w kongresie, który tego dnia organizuje w Warszawie Ruch Palikota - zdecydował zarząd krajowy Sojuszu. SLD tłumaczy, że Święto Pracy to nie czas na happeningi i jakiekolwiek inne "wyskoki". - Chcemy tego dnia być razem z ludźmi pracy, nie chcemy brać udziału w kolejnym cyrku Janusza Palikota, stąd też organizujemy osobne obchody- wyjaśnia rzecznik Sojuszu, Dariusz Joński.

Nie wyjaśnił pan rzecznik, czy przed czy raczej po obchodach SLD weźmie udział we mszy!


Modliłem się za tego człowieka, bo ma duszę nieśmiertelną i przebaczam temu panu - powiedział o. Rydzyk o pośle Pawle Olszewskim z PO. Parlamentarzysta napisał na Twitterze, że szef Radia Maryja "jeździ maybachem w wersji podstawowej".

Cóż to za łaska! Rydzyk nie wie, że te jego szamańskie zaklęcia tak pomagają, jak umarłemu kadzidło?


Umowy o dzieło i umowy zlecenia podpisywane przez stołeczny ratusz będą jawne. To efekt interwencji reportera RMF FM. Urzędnicy ujawnią jednak tylko dokumenty, które dopiero zostaną podpisane. Mimo prawomocnego wyroku sądu, władze Warszawy nadal nie chcą upublicznić umów z 2010 roku na kwotę ponad 30 milionów złotych.

HGW duch święty chyba opuści...



Podczas manifestacji zorganizowanej przed Sejmem członkowie Stowarzyszenia Wolne Konopie oraz m.in. Janusz Palikot i Janusz Korwin-Mikke domagali się legalizacji marihuany. Niektórzy palili jointy. Jeszcze przed demonstracją policja zatrzymała trzy osoby. - Nie zaprzestaniemy tej działalności tak długo, aż wreszcie posiadanie niewielkich ilości marihuany będzie legalne - zapewnił zgromadzonych lider Ruchu Palikota, po czym zaciągnął się skrętem, którym poczęstował go jeden z uczestników akcji.

Komiczny widok: radiowozy zajeżdżały drogę młodym ludziom spacerującym m.in. po ulicy Pięknej,po czym funkcjonariusze żądali ujawnienia zawartości kieszeni i bagażu. Panowie policjanci! Kiedy usłyszę, że żądacie podwyżek pensji zasugeruję, byście zmienili zawód, bo nadajecie się do zabezpieczania pielgrzymek, bądź uczestniczenia w nich!


Jak orzekł sąd, Robert Krasowski, publicysta i były szef "Dziennika" ma przeprosić redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" Adama Michnika. Michnik pozwał Krasowskiego m.in. za słowa pod swym adresem, że "jedną trzecią życia poświęcił obronie byłych ubeków.

Grey, Delegat, Lilijka, Zefir, Filozof, Henryk, Wallenrod... było ich trochę!



Po zakończeniu Euro 2012 NIK zbada organizację mistrzostw i ponownie przeanalizuje kontrakty menedżerskie w Narodowym Centrum Sportu; już wcześniej wskazywano, że zapisy z aneksów umów są zbyt ogólne - powiedział w piątek PAP rzecznik Izby Paweł Biedziak.

Kiedyś pracowałem w firmie, w której najlepiej opłacany był dyrektor ds. ogólnych...


Klub Ruchu Palikota na najbliższym posiedzeniu Sejmu złoży wniosek o powołanie komisji nadzwyczajnej ds. zbadania działalności Komisji Majątkowej - poinformował poseł Ruchu Roman Kotliński. Jak ocenił ponadto poseł RP, Andrzej Rozenek, nie ma najmniejszego powodu, by w Sejmie była kaplica, ponieważ w okolicy znajduje się wiele kościołów, w których posłowie, jeśli chcą, mogą się modlić.

Kościołów multum, z iluminacją na koszt podatnika, niekoniecznie katolika!


Premier najpierw mówi o brutalnym szantażu ws. ACTA, a potem wycofuje się z tej umowy rakiem - stwierdził w "Faktach po Faktach" Zbigniew Kuźmiuk z PiS. Jego zdaniem, przyczyniły się do tego nie żadne konsultacje, tylko kompletna porażka wizerunkowa. Innego zdania był Adam Szejnfeld z PO. - Mamy państwo demokratyczne i władzę, która się wsłuchuje w opinię społeczną - stwierdził polityk Platformy.

Szajnfeld, graba za poczucie humoru!


Kościół nie ponosi odpowiedzialności za bałagan. Żaden przedstawiciel Kościoła nie był odpowiedzialny za prowadzenie spraw biurowo-organizacyjnych Komisji Majątkowej – podkreśla anonimowy  ekspert od spraw majątkowych.

Dlaczego anonimowy nie wyjaśnił jak to się zatem stało, że jedna parafia 15 razy otrzymała zadośćuczynienie?



18 lutego, sobota:

Przegląd resortów nie doprowadzi w najbliższych dniach do dymisji w rządzie - przewidują politycy PO, z którymi rozmawiała PAP. Według nich, premier wyznaczy najsłabszym ministrom czas na poprawę. Dymisje mogą nastąpić w ramach szerszej rekonstrukcji rządu, np. po Euro 2012.

Po EURO rząd może otrzymać kartkę, ale czerwoną!


Danuta Wałęsa, żona byłego prezydenta i pokojowego noblisty, wyraźnie "usamodzielniła" się po wydaniu swojej biografii "Marzenia i tajemnice", w której o małżeństwie z liderem "Solidarności" nie mówi w najlepszych barwach. Teraz okazuje się, że jest jeszcze gorzej, bo Lech Wałęsa wyprowadza się od żony.

Małolaty w pewnym wieku zaczynają się podobać...ale co na to Miriam w klapie, Lechu?!


Kilka tysięcy osób manifestowało w Warszawie w proteście przeciwko niezapewnieniu telewizji Trwam miejsca na multipleksie cyfrowym. Demonstracja, która ruszyła sprzed Sejmu, dotarła pod Pałac Prezydencki. „W obronie wolnych mediów" - głosił transparent niesiony na czele manifestacji. Emblematy PiS, transparenty z wizerunkami ks. Jerzego Popiełuszki i Jana Pawła II, figury maryjne towarzyszyły ziejącym nienawiścią, katonarodowym ludkom.

Klerykalno moherowy cyrk ma być wolnością?


19 lutego, niedziela:

Rzut oka na reżimową TVP:

07:00 -Transmisja Mszy Świętej z Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach
12:00- Między ziemią a niebem
12:10- Anioł Pański
12:25- Między ziemią a niebem
17:30- Ojciec Mateusz - odc. 43

Jak głosi toruńska propaganda, zaprawdę jedna jest tylko telewizja katolicka!

sobota, 18 lutego 2012

Klerykałowie boją się prawdy


Ruch Palikota nie zasypia gruszek w popiele, nie mówi, lecz robi. Czyny, nie cuda. Cudów nie ma, czyny są. Zaniechane przez SLD, PO i wszystkich, tolerujących przez lata ordynarną grabież, bezprawie, a gotowi jak pieski łasić się do sutanny.

Film, do którego link zamieściłem, prezentuje wczorajszą akcję Ruchu Palikota w Sejmie. W pobliżu kaplicy sejmowej posłowie Roman Kotiński, Sławomir Kopyciński, Andrzej Rozenek i Artur Dębski, wspomagani przez znanego w pomarańczowych kręgach Szymona, rozwiesili transparent z napisem „7: Nie kradnij”.








Dekalog zawiera raptem dwa przykazania stricte religijne, to siódme jest dla maluczkich owieczek, nie obowiązuje najwyraźniej „duszpasterzy” i samego Kościoła katolickiego. O Komisji Majątkowej, złodziejskim, niekonstytucyjnym i bezprawnym gremium napisano niemal wszystko. „Fakty i Mity”, którego redaktorem naczelnym jest wspomniany Roman Kotliński, przez lata „niezależne” media usiłowały marginalizować, bagatelizować, nawet nie wymawiać nazwy gazety! Chciałbym zapytać, jak się czują dziś te, pożal się, „gwiazdy”, klerykalni pseudodziennikarze, kiedy okazało się, że Roman Kotliński jest jednym z najzamożniejszych posłów, dorobił się dzięki swemu tygodnikowi właśnie, w którym nie ma ani jednej reklamy? Jeśli Hofmany, Terlikowskie i inne klerykalne Gmyzy i Warzechy, wespół z Cejrowskimi i Najfeldowymi zaczną piszczeć, że Komisja Majątkowa to wspaniały był i sprawiedliwy twór, a analizowanie jej poczynań to próba szukania taniej sensacji, to postukam się w czoło. Niekoniecznie swoje, lecz ich. Zastukać i zapytać :”Hello, jest tam kto, używasz mózgu”?


Donald Tusk przeliczył się, likwidując Komisję niemal w taki sam sposób, jak została ona powołana. Po cichu. Sądził, że puszczone oko w stronę antyklerykałów przysporzy mu zwolenników. Wybacz, Donald, ale w życiu nie zagłosują na ciebie antyklerykalni od Palikota, nawet gdybyś zdjął krzyż z sejmowej ściany. Po szybciutkim zlikwidowaniu Komisji widać było, że wyników jej działań nikt w rządzie nie ma zamiaru badać, nie podważy i nie cofnie jej decyzji, a na pożarcie już przeznaczono byłego SB-eka Marka Piotrowskiego, stawiając tym samym Kościół jako biedny, nieświadomy i wykorzystany nawet po latach przez perfidną SB-ecję. Piotrowski, tak hołubiony przez biskupów, miota się na oślep, grożąc Sławkowi Kopycińskiemu z Ruchu Palikota, ponieważ poseł nie owija w bawełnę i złodziejstwo nazywa po imieniu, złodziejstwem. Przyklepywanym przez ludzi, którzy klęczeli przed Kościołem całe życie. Dziwnym trafem w Komisji nie zasiadał ani jeden antyklerykał… Działalność komisji od początku objęta byłą największą tajemnicą. Czego się bali hierarchowie kościelni i klerykalni politycy, że lud po latach udręki ze strony czerwonych nie będzie życzył sobie poczynań ze strony czarnych? Komisja miała pierwotnie działać przez pól roku, trwała lat ponad dwadzieścia, opłacana sowicie z naszych podatków, Kościół nie opłacał reprezentantów swej strony. Gwoli wyjaśnienia: strona rządowa w niczym nie różniła się od strony kościelnej. A kościelna była sędzią w swojej własnej sprawie! Zwolennicy i obrońcy komisji powtarzają, ze gdyby Kościół poszedł normalną drogą, sądową, już dawno odzyskałby wszystko z nawiązką. Bzura! Nie byłoby tak różowo, ale gdybać nie zamierzam, lecz zadaję pytanie dlaczego więc wybrano inną drogę? Nie przewidzieli jednak klerykałowie, że Polska nie będzie coraz bardziej zdewociałym krajem, że tematy tabu w końcu staną się jawnymi! Wszyscy w dziwny sposób zapomnieli jak wszedł w posiadanie włości Kościół i jak je pomnażał. Kupił? Ile było w tych działaniach wyłudzeń? Ile było nadań od zdewociałych, otumanionych kadzidłem, lękających się „gniewu bożego” władców Polski ,którzy bogactwa na niezliczonych wozach w ramach świętopietrza wozili do stolicy apostolskiej? Tak szybko zapomniano już o dziesięcinach, które płaciło chłopstwo panu i plebanowi, zapomniano o pańszczyźnie, darmowej pracy świadczonej na rzecz tychże? Kiedy Kościół za to zapłaci państwu, kiedy policzy należne odszkodowanie? Czy może usłyszę że Kościół zawsze był za chłopstwem a przeciwko dziedzicowi? Kolejna sprawa- dlaczego to Polska ma zapewnić stan posiadania Kościoła z roku 1939, a nie z 965 na przykład?

Czytam na stronie eKai.pl wypowiedź „eksperta” od siedmiu boleści, który usiłuje dowodzić, że to nie Kościół ponosi odpowiedzialność za bałagan, jaki panował w działaniach organizacyjno- biurowych Komisji. A poszło o to, że na łamach „Gazety Wyborczej” Marcin Pietraszewski w artykule Kośiołowi ile się da zarzuca Komisji Majątkowej, że przyznała kościelnym wnioskodawcom o wiele wyższe rekompensaty, niż powinna. Swój artykuł opiera na raporcie działu kontroli kancelarii premiera. Niektóre podmioty kościelne otrzymały rekompensatę kilkanaście razy, choć nawet raz im się nie powinien należeć! Pan ekspert usiłuje głosić prawdę, dlaczego jednak anonimowo? Boi się posądzenia w przyszłości o głoszenie nieprawdy? Tylko w ten sposób tłumaczę brak odwagi z jego strony, by głosić swoje poglądy jawnie. A może się wstydzi, skromniś? Kościół nie znał przeszłości Piotrowskiego, który w jego imieniu wyrywał łakome kąski od samorządów? Kościół nie wiedział, że piętnasty raz otrzymywał rekompensatę za to samo? Kościół nie prowadzi ewidencji nieruchomości? Kłamie ten pan „ekspert”.

Dożyję czasów, kiedy wszyscy odpowiedzialni w złodziejskie poczynania Komisji trafią tam, gdzie jest ich miejsce. Nie będzie tak, że nie przedawniają się przez wieki roszczenia Kościoła, a przedawniają państwa polskiego wobec tej pasożytującej instytucji! Oczami wyobraźni widzę Komisję Wolności, która w imieniu Polaków przedstawi swe stanowisko Kościołowi katolickiemu, w którym zażąda zadośćuczynienia za ziemie, które przed rokiem 965 znajdowały się w posiadaniu Polski, a które znalazły się pod nieuzasadnioną kuratelą kleru. Nie muszę dodawać, że orzeczenia Komisji Wolności byłyby niepodważalne i ostateczne.

czwartek, 16 lutego 2012

Gra telewizyjna TRWAM



Wykorzystałem prawdziwe wypowiedzi, część dodałem, cześć skróciłem, więc rewelacji nie będzie:)

Zgromadzeni na sali posiedzeń miny mieli nietęgie. Spodziewali się, że premier na kolanach przybiegnie, by zgromić prezesa Jana, który ośmielił się nie przyznać miejsca na cyfrowym multipleksie katolickiej telewizji ojca dyrektora! Takie chamstwo, taka bezczelność! A mogło być tak pięknie! Donald mógł pstryknąć palcami, i zażądać: "Janie, telewizja TRWAM musi mieć miejsce na multipleksie, inaczej zbawion nie będziesz!". Jan w ukłonach, pełen dumy i szacunku powinien wykonać rozkaz! Co oni sobie myślą, ci cholerni liberałowie? Co wyciągnęli z nauki społecznej Kościoła, sowicie opłacanej przez państwo?!

Posłanka Iwona twardym wzrokiem zmierzyła wymachującą mikrofonem anielicę PiS-u. Wrona czy inny Kruk nie narzuci swej woli demokratycznie wybranym władzom, tego by tylko brakowało!
-Proszę odłożyć mikrofon i przestać kopać meble, pani poseł, bo każe pani opuścić salę!- wycedziła przez zęby posłanka Iwona.
-Hańba! To cenzura, marksizm, leninizm!- darł się jeden z posłów PiS, wpatrzony w oblicze ojca dyrektora. Żałował, że na sali nie było ukochanego prezesa, on podsunąłby określenia na zachowanie posłanki. Co prawda to brat prezesa pisał pracę doktorską wychwalając komunizm, ale i Jarosław musiał coś tam od siebie podszepnąć. Bliźniaków bardzo mało dzieli!
-To marksizm-leninizm z okresu PRL, który dąży do wykluczenia Boga i Kościoła z przestrzeni publicznej!Niestety, jakoś nie możemy się z tego negatywnego, komunistycznego, antyludzkiego, antykościelnego i anty-Boskiego dziedzictwa definitywnie wyzwolić, co widać choćby na przykładzie odmownej decyzji KRRiT w sprawie Telewizji Trwam! Jesteście w zmowie z Palikotem, Urbanem, Michnikiem, Kotlińskim, satanistami, Jehowymi i Holendrami, atakującymi Polaków- katolików- pienił się, waląc pięścią w stół, inny prawy i sprawiedliwy.

Posłanka Iwona nerwowo poprawiła włosy. Z dziećmi z piaskownicy poradziłaby sobie szybko! Dałaby klapsa jednemu i drugiemu. Poza tym, z dzieckiem szybko znalazłaby porozumienie, a ci tutaj nic a nic nie rozumieli! Kto tych ludzi wybiera na posłów, kto im powierza stanowiska w państwie? Ślepi, niemi i głusi wybraliby po stokroć lepiej!

Posłanka starała się opanować, przekrzyczeć rozkrzyczaną, rozhisteryzowaną, jakby im tlen chciano zabrać, gromadę:
-Proszę państwa, proszę posłanki i posłów o ciszę! Przejdźmy do głosowania dezyderatu wzywającego prezesa RM do zbadania decyzji KRRiT, która nie przyznała Telewizji Trwam miejsca na cyfrowym multipleksie!
-Precz z dokumentem, precz z komuną, precz z Platformą!- krzyczeli zwolennicy ojca dyrektora, który z zadowoleniem im się przyglądał. O tak, takich posłów mu trzeba! Zmanipulowanych, bezwolnych i posłusznych!
-Warto rozmawiać, warto rozmawiać, trzeba rozmawiać! Żądamy głosu!- tupali i buczeli zwolennicy dyra.

Posłanka Iwona przyglądała się im, z trudem hamując śmiech. Jeszcze chwila, a wybuchnie serdecznym, niepohamowanym śmiechem. A wtedy, jak nic, oskarżą ją ci tutaj o obrazę uczuć religijnych!
-Proszę państwa, nie udzielam głosu...- zaczęła, ale jej przerwano. Poseł PiS, Jan, mówił do mikrofonu:
-Najwyraźniej siły rządowe, które coś mają na sumieniu boją się dyskusji! Spodziewałem się takiego scenariusza już po wczorajszych obradach. Przy tym nastawieniu w czasie wczorajszych obrad wyraźnie było widać, że dzisiaj będzie dyskusja ucięta. Oczywiście tak się stało! Pomimo tego, że zgodnie z regulaminem sejmu zapisało się ponad 10 parlamentarzystów do zabrania głosu, do zadania pytań dyskusja została ucięta w sposób brutalny. Łamiąc regulamin. Po prostu władza nie chce rozmawiać! To już jest ten etap. Teraz już będzie tylko pokaz siły. Argumenty się skończyły. Dyskusja na argumenty się skończyła! Wezwiemy redaktora Jasia, on wam pokaże, że warto rozmawiać!
Wtórowała mu posłanka Iwona:
-Z jednej strony mamy leninizm na wschodzie, z drugiej kapitalizm, ten turbo kapitalizm, jak nawet Jan Paweł II mówił tzw. nad rozwój. I to co się kumuluje razem łączy. To można by określić jako wściekły materializm. Czyli inaczej mówiąc Marks dzisiaj triumfuje! Ale myślę, że my jako chrześcijanie, jako katolicy nie możemy się poddawać! Absolutnie mamy w sobie głęboką wiarę, wiemy, że po prostu to my zwyciężymy i w ostateczności musi prawda zwyciężyć. Toruńska, radiomaryjna prawda!
Zdenerwowany poseł Stanisław hamował w sobie złość:
-Jestem po raz czwarty w parlamencie. Powiem szczerze, że nie jestem zaskoczony, to co dzisiaj wyprawiała pani poseł prowadząca obrady, w tej chwili jest najgorsze. Z winy Platformy w Parlamencie nie ma demokracji, katolickiej demokracji!
Mikrofon wyrwał mu poseł Jarosław, dumny,że nosi to samo imię co prezes:
-Szanowni państwo rozszerzając to co mówili moi koledzy chciałbym zwrócić uwagę, że tutaj nie tylko mamy jakąś walkę o przestrzeganie jasności procedur ale jesteśmy świadkami walki z kulturą chrześcijańską! To dźihad ateistów z Platformy!
Jolanta, ta sama, która wzdychała do prezesa, podsumowała:
-Chciałam serdecznie podziękować mieszkańcom Słupska a także regionu słupskiego za bardzo aktywne włączenie się do tej batalii o walkę o telewizję TRWAM. Zebraliśmy już tysiące podpisów. I ciągle te podpisy przynoszą ludzie! A ilu nienarodzonych wspiera nasze dzieło! Musi ich być mnóstwo! Ojcze dyrektorze, proszę zabrać głos, skoro nam zabrania go posłanka Platformy!

Ojdyr spojrzał na zgromadzonych, westchnął ciężko. Miał cichą nadzieję, ze 20 lat usilnej indoktrynacji wystarczy, by posłowie tańczyli tak, jak im się zagra. Taka niespodzianka, taka potwarz! Strach nim targał. Taki Palikot i jego posłowie wyśmialiby go i nigdy nie zasiedliby do jakichkolwiek rozmów! A czas, kiedy pomarańczowi zaczną rządzić Polską, zbliżał się nieuchronnie!
-To jest współczesna przemoc, tylko czekać jak będą nas zamykali. Cóż mogę powiedzieć wam i słuchaczom, kiedy nihiliści, ateiści zniszczą nasze media?
Ojdyr zaczerpnął powietrza w płuca i zaśpiewał, nie bacząc na ACTA:
-Już dwa tygodnie jest odcięta
Już dwa tygodnie nie ma sygnału
Jest tylko radio, a idą święta
Jak nie naprawią dostanę SZAŁU!!!

Nie działa mi dekoder telewizji trwam!!!




środa, 15 lutego 2012

Polacy to nie klerykalne gęsi, swój język mają!


W jednej z moich ulubionych komedii „Nie ma mocnych” Sylwestra Chęcińskiego ,jeden z bohaterów, nagabywany o datę ślubu kościelnego odpowiada: „ Z przyczyn obiektywnych nigdy, szanuję wolność jednostki”. Natychmiast spotyka się z ripostą :”A kto mu wolności broni? Bierz ślub kościelny a potem miej jakie chcesz przekonania!”. Możesz być ateistą, antyklerykałem, innowiercą, ale wychowuj dzieci w duchu katolicyzmu. Czyli- miej swoje poglądy, ale morda w kubeł! Nie obnoś się z nimi i nie eksponuj. Wolnego! Gdzie wolność sumienia, wyznania i jednostki?

Posłowie katoprawicy, PiS, SP i inni, nie sposób wymienić ich nazwisk, przypomnieć twarzy, bo działalność ich skupia się na osłabianiu Polski i kadzeniu Kościołowi katolickiemu, zawyli z oburzenia! Bo zszargana została ICH świętość, powiedziano kolejny raz prawdę o ICH guru, kolejny raz naruszono tabu! Ujawniono prawdę, która IM nie mieści się w głowach! I to z jakiej strony padł cios? Z Platformy Obywatelskiej! Poseł Paweł Olszewskie ( graba, imienniku!) napisał na Twitterze :” Pan Dyrektor Rydzyk jest wg Brudzińskiego ubogim zakonnikiem!!! Dlatego jeździ Maybach'em w wersji podstawowej!!!" oraz :” Rydzyk nie jest żadnym Ojcem, duchownym. Tylko biznes robi, to jest podstawowy cel jego działania.” Poseł przypomniał również, że w 2007 roku skromny toruński biznesmen, Ted Rydzyk( tak ja nazywam Rydzyka- P.K.) kupił Audi A6 za ćwierć miliona złotych. Błogosławieni, ubodzy, albowiem nie dla was królestwo niebieskie! Przynajmniej nie to, w które wierzy Rydzyk. Jeśli on w cokolwiek wierzy, prócz pieniądza.

Rydzyk daje odpór. Wzorem nieboszczki SB robi to w nocy. Ma doświadczenie, czerpał wzorce od kolegów po fachu, a było ich nieco: Grey, Delegat, Lilijka, Zefir, Filozof, Henryk, Wallenrod… Rydzyk łka nad swoim biednym losem, nawet swego łóżka nie posiada! Pan Ted Rydzyk, toruński biznesmen. Śpi na cudzym łóżku. Samotnie oczywiście? Rydzyk, Ted. Nie ojciec dyrektor założyciel jego świętobliwość! Zwroty takie wymyślili pyszni faryzeusze, ich znakiem rozpoznawczym czarna sukienka z czymś białym pod szyją. Poseł Paweł Olszewski słyszy pod swoim adresem zarzuty, jakoby wypowiadał się bez szacunku o przewielebnym toruńskim guru, ICH guru. Dlaczego mnie, dlaczego i posła PO, ateistów, antyklerykałów i innowierców mają obowiązywać religijne zasady, których nie akceptuję, a do których nikt nie ma prawa mnie zmusić? Skoro nie mam zamiaru odwiedzać kościoła, wycierać kolan o brudną posadzkę, słuchać politycznych bredni z ambony, to dlaczego mam zwracać się do katolickiego księdza, zakonnika, nie inaczej jak per „pan”, lecz zwrotami, które obowiązują dewotów? Bo poczuje się sukienkowy obrażony? Czy pan Rydzyk zwraca się do Juliusza Paetza ekscelencjo molestujący kleryków? Czy abp Wielgus jest nazywany przez Rydzyka księże były agencie SB? Czy może do posła Suskiego zwraca się toruński biznesmen pośle rasisto, a do Dziedziczaka pośle homofobie? Dlaczego więc w stosunku do niego mają obowiązywać zwroty, jakie wymyślili ONI dla plebsu i dla siebie samych?

Skromny biznesmen z Torunia, Ted Rydzyk, kilka lat temu został sklasyfikowany w setce najbogatszych Polaków wg tygodnika „Wprost”. Niech powtarza Ted, niech pluje, niech kłamie, ale coraz mniej mu zostaje. Podpisuje się rękami i nogami pod słowami prof. Zbigniewa Mikołejko, który ocenił: „Język polski wielebnego ojca dyrektora zostawia wiele do życzenia, to jest niechlujna, kaprawa, kaleka polszczyzna. No, ale jego słuchacz się tym nie przejmuje, bo to jest taka Polska właśnie, jak ten język, jak te oceny, jak te etykiety, które rozdaje ludziom, będące jednocześnie policzkami”. Święte słowa, panie profesorze!


wtorek, 14 lutego 2012

Jak oszczędza POlska


Donald Tusk przedstawił w ubiegłorocznym expose plany zaciskania pasa. Przysłuchujący się jego słowom dziennikarze nawet nie pisnęli , nie zapytali, w jaki sposób zaciskać pasa będzie władza, od najwyższego, rządowego szczebla poczynając, na powiatowym kończąc? Wyświechtane słowa, mowa trawa, opowieści dziwnej treści wyssane z palca, wszystko to zadowoliło media. Oszczędności, oszczędności, oszczędności… Słowa mile łechtały ucho wyborców PO, naiwnych i innych. Dlaczego premier nie nazywa rzeczy po imieniu, dlaczego nie mówi prawdy minister Rostowski, że nie ma mowy o oszczędnościach, lecz jedynie o mniejszym zadłużaniu państwa? Zwiększona składka rentowa, zwiększony VAT i inne obciążenia podatkowe nie zapełnią kiesy państwa. Deficyt będzie w dalszym ciągu, tyle że mniejszy. Nie będzie i nie ma oszczędności, możemy zapomnieć o nadwyżkach. Saldo będzie ujemne. Tego nie powiedzą Polakom Tusk, Rostowski, Boni i PO.

Expose swoje, a życie swoje. By żyło się lepiej… Tylko komu? Tuskowi na pewno! Jak wyliczyli wścibscy, aż jedenaście spośród piętnastu ostatnich lotów Tuska to podróże do rodzinnego Gdańska. Godzina lotu Embraera to skromne 11 tys. złotych. Cóż to znaczy wobec wypoczętego premiera!

Marek Belka, szef NBP, po expose zażartował : „Nie będzie krwi i łez, ale pot na czole będzie. Dobre expose poprawi nasz wizerunek na światowych rynkach. Nawet nie zbliżymy się do granicy recesji. Scenariusz recesyjny to strachy na Lachy" . Zapomniał dodać pan profesor, że nie będzie to pot na czole rządzących, lecz rządzonych…

Jacek Rostowski, bogacz w stajni Tuska, którego specjalnością jest obrót gotówką i kreatywna księgowość, co i rusz powtarza, że musimy zaciskać pasa. A to niby dlaczego ja mam go zaciskać, skoro nie siedzę na bezrobociu, firma jest wypłacalna, posiadam wolne środki na koncie i nie ścigają mnie wierzyciele, nie robię długów? Na marginesie: Rostowski odkłada środki na emeryturę nie w ZUS czy jednym z dostępnym na naszym rynku OFE, do korzystania z których zmuszono Polaków, lecz angielskim funduszu emerytalnym. Ale! Na Fundusz Kościelny Rostowski lekką ręką wydał skromne 6 milionów złotych więcej, niż w roku ubiegłym! Nie dziwi nikogo brak protestów i połajanek biskupów katolickich, którzy zabierają głos w każdej niemal sprawie? O trwonieniu publicznego grosza przez władzę zaś cisza? Ręka rękę myje!

Michał Boni, ekspert od cyfryzacji, wmanewrowany przez Donalda Tuska w sprawy Kościoła katolickiego orzekł, że od połowy lat 90. strukturalny deficyt sektora finansów publicznych nie zszedł poniżej 4 proc. I żadnemu rządowi nie udało się go zmniejszyć. Bo żeby zejść z deficytem do 1 proc., trzeba by znaleźć 105 mld zł. Szuka ich Tusk w kieszenie chudych jałówek, nie tykając tłustych byków. Boni nie pisnął nawet słowa, by zmniejszyć administrację o 50%, zlikwidować zbędne, a kosztowne Urzędy Pracy, zlikwidować premiowy sposób wynagradzania tabunu urzędników, nie zaproponował zmniejszenia uposażeń poselskich o jakąś połowę, że o subwencjach na rzecz partii politycznych nie wspomnę. Może za dużo wymagam od Boniego? Przecież Tusk rzucił go na pastwę kleru, by wysłuchał i zalegalizował prawnie ich finansowe, nieuzasadnione roszczenia. Zamiast Funduszu Kościelnego przymusowa danina z budżetu, skromny 1% z naszych podatków.

Były szef Narodowego Centrum Sportu Rafał Kapler zmęczył się, więc zrezygnował z pełnionej funkcji. Minister Sportu, Joanna Mucha, specjalistka od biegania pod publiczkę wokół Narodowego, nagrodziła „wybitnego” specjalistę nagrodą pieniężną w wysokości 570 tys. złotych! W sam raz na mieszkanko w Warszawie! Ludzie, zniechęceni polityką i panującymi w niej układami, zaciskają żeby i nie komentują takich kantów. Większość, ale nie wszyscy. Szansa, że ta zawzięta mniejszość przepędzi w końcu tą sitwę, gdzie pieprz rośnie! Co mówi Kepler, bije się w piersi? Bynajmniej! „Ta rozmowa o wynagrodzeniu jest dla mnie upokarzająca, bo kwestia wynagrodzenia powinna pozostawać między pracodawcą a pracownikiem. Stadion zbudowaliśmy taniej niż przewidywał kosztorys, a koszty funkcjonowania Narodowego Centrum Sportu jako inwestora zastępczego były znacznie niższe niż rynkowe stawki”. Dlaczego trzymane są w tajemnicy wysokości kontraktów menadżerskich w spółkach Skarbu Państwa, dlaczego minister Mucha usiłuje zasłaniać się tajnością, w swoim mniemaniu, nagród pieniężnych, kierując się ustawą o dostępie do informacji publicznej? Co, wg Muchy, Tuska i PO, winien wiedzieć polski wyborca? To, co powie mu proboszcz z ambony, Rydzyk w Radio Maryja?

Hanna Gronkiewicz- Waltz drugą kadencję psuje samopoczucie warszawiaków, nieudolnie sprawując rządy w stolicy. Widać, dlaczego budowano w stolicy dwa stadiony: Narodowy i na Łazienkowskiej. Premie, premie, premie i stanowiska… Rok w rok HGW sypie grubym groszem do kieszeni usłużnych wobec niej urzędasów, szefów spółek miejskich oraz burmistrzów reprezentujących barwy PO. Najwyższą nagrodę - 36 tysięcy złotych - dostał w tym roku burmistrz Pragi-Północ Piotr Zalewski. To prawie dwa razy więcej niż najniższa premia przyznana Piotrowi Guziałowi z Ursynowa. Tyle tylko, że ten drugi miał najwyższą w stolicy wykonalność budżetu - 114 proc. planowanych dochodów, a burmistrz Pragi-Północ poradził sobie z planem budżetu tylko w 80 proc., czyli najgorzej ze wszystkich. Gdyby zastosować kryterium efektywności, rozkład premii powinien być dokładnie odwrotny. Ale Guział jest be, ponieważ w 2011 roku wywiesił tęczową flagę nad ursynowskim Ratuszem, brał czynny udział w warszawskiej Paradzie Równości, no i… nie należy do PO, bliżej mu do Janusza Palikota! „To nie będzie łatwy rok i łatwa kadencja. Czasy nie są łatwe”. Jak komicznie brzmią słowa prezydent Warszawy, wypowiedziane przez nią tuż po zaprzysiężeniu na drugą kadencję! Po czym rok w rok przyznaje swoim nagrody… „To jest inwestycja po to, aby te spółki dalej były dobrze zarządzane. Takich prezesów należy nagradzać za to, że dają z siebie wszystko, aby te spółki jeszcze lepiej funkcjonowały" - mówi Bartosz Milczarczyk, rzecznik stołecznego Urzędu Miasta. Gorzej na pewno nie da się już nimi zarządzać! W sumie od pierwszego września ub. roku Hanna Gronkiewicz Waltz przyznała 11 takich nagród. Każda po kilkadziesiąt tysięcy złotych. Łącznie prezesi zainkasowali blisko pół miliona złotych.


A zaciskać pasa, Polacy, wyborcy, naiwni ludkowie, macie wy!