poniedziałek, 7 stycznia 2013

Niewiarygodny polityk w sutannie

Obładowany zakupami- ech, te posezonowe wyprzedaże!- wpadam w panice do saloniku prasowego, nieco przerażony, że nie znajdę już „Newsweeka”. Mam szczęście, Polacy katolicy nie wykupili całego nakładu, by chłonąć wywiad z Tadeuszem Pieronkiem, emerytowanym, katolickim biskupem, któremu świadczenie wypłaca nie Kościół katolicki, o którego interesy dbał hierarcha, lecz państwo polskie. To samo państwo, które przez lata tacy jak Pieronek osłabiali, podważali autorytet legalnie wybranych władz, prowadzili kampanię polityczną z ambon kościelnych, oraz deptali jakiekolwiek inicjatywy nie po myśli Kościoła. Pieronek przed laty oczernił Izabelę Jarugę- Nowacką i wszystkie kobiety, nieuznające zwierzchniej władzy mężczyzn nad sobą, że są feministycznym betonem, którego nie rozpuści kwas solny. Czyżby próbował ze swoimi siostrami? Miał ich pięć. Jak podkreślał, były normalne…

Mnie wywiad z Pieronkiem ani nie zdziwił, ani zaskoczył, ani wzburzył, nie znalazłem tam nic nowego, jedynie odgrzewane kotlety. Ot, emerytowany pan polityk w sutannie, nie potrafiący pogodzić się z upływającym czasem, który strącił go ze świecznika. Wielu jest takich, jak hierarcha, którzy mają się za jedynych, niepowtarzalnych i nieomylnych. Nie potrafią przyjąć do wiadomości zachodzących zmian, że przyszło inne, nowe i młode, że pora pogodzić się ze nowym światem. Hierarcha poucza swoich kolegów po fachu, by nie izolowali się, nie zamykali przed wiernymi. Śmieszne, czy aby na pewno myśli tak konserwatysta, który odczuwa paniczny lęk przed wszystkim, co niekatolickie, co nie jest uległe Kościołowi? Pieronek niby odcina się od Tadeusza Rydzyka i jego mediów, ale nie kiwnął nawet palcem w pepegach, by wskazać zakonnikowi miejsce w szeregu, kiedy miał ku temu możliwości, władzę i układy. Zgodzę się pewną myślą biskupa: "Czytam w internecie różne wiadomości. Ostatnio bibliści polscy wystosowali apel o przydzielenie koncesji Telewizji Trwam. Zrobił to też jakiś biskup, potem z kolei jakiś ksiądz. To jest metoda walki rodem z Polski Ludowej, gdzie trzeba było skrzyknąć ludzi, żeby się zorganizowali. Teraz skrzykuje się ludzi, żeby wyszli na ulice i wymusili na rządzie decyzje, które są poddane demokratycznym procedurom. To jest groźne, bo oznacza lekceważenie państwa. Jeżeli ktoś nie dorasta do tego, żeby coś miał, a mimo to chce to mieć, to mamy klapę”.

Pieronek naiwnie wyjaśnił, że nie słucha opinii Tadeusza Rydzyka, kiedy ten o księżach współtworzących kanał TV Religia dla TVN, mówi jak o kolaborantach komunistycznych. Przyjemnie jest pewnych rzeczy nie widzieć i nie słyszeć. Niczym Pius… Wyszło szydło z wora, kiedy Pieronek oznajmił, że ateiści doprowadzili Europę i Polskę do ruiny. Mało tego, hierarcha twierdzi, że to, czy ulegniemy nakazom unijnym, zależy od nas, jak będziemy prezentowali swoją postawę religijną, czy nie będziemy ulegać presji unijnych instrukcji. Rozbawiło mnie to, bo dowiedziałem się oto, że katolicka Portugalia, Hiszpania, Malta, bogobojna- choć niekatolicka- Grecja, ledwo zipią, bo to dzieło wrednych ateistów, sprawka ich rządów! Zaiste, uśmiałem się po słowach Pieronka! On naprawdę sądzi, że religia, w zasadzie fundamentaliści katoliccy, jak Terlikowski, Gowin, Sobecka stawią czoła Unii? Mnie zawsze zastanawiało, dlaczego kler widział wszystko w dwóch kolorach, czarnym i białym? Komuniści to ateiści? Jak widać, nie uczyli w seminariach duchownych, że ateista może być apolityczny, ale nie w Kościele katolickim takie rzeczy! Ateista to komuch, czerwony, kierujący się ideologią jak nie Hitlera, to Stalina, dziś zaś wyborca lub członek Ruchu Palikota zapewne. Ateiści doprowadzili kraj do ruiny… jakieś nazwiska? Dziś, w demokratycznej Polsce, kler podpiera się swoimi statystykami, wg których 97% społeczeństwa to katolicy, zatem wykluczone są jakiekolwiek referenda, choćby w sprawach aborcji. Apostatom odmawia się odejścia z Kościoła, bo jakiś cudak w sukience ubzdurał sobie, że przynależność do instytucji Krk. jest dożywotnia. Choć mało kto dobrowolnie (świadomie) do tej instytucji wstąpił, przyjął chrzest świadomie! Na jakiej zatem podstawie sądzi Pieronek, że Polską rządzili ateiści? Bo nie afiszowali się publicznie z modłami, wiarą, dewocją? Komunistyczną śmietankę stanowili w większości prości ludzie, religijni i pobożni, którzy nigdy nie wyrzekli się katolicyzmu! Rządy komunistyczne nie udaremniły pielgrzymki papieża JPII do Polski. Ilu działaczy PZPR po 1989 roku nagle zmieniło front, ilu miało katolicki pogrzeb, ilu dziś wspiera PiS, partię, w której liderze Jarosławie Kaczyńskim Tadeusz Rydzyk i radiomaryjni biskupi widzą mesjasza?

Tadeusz Pieronek wszędzie widzi ateistów, którzy ośmielają się atakować Kościół. W jaki sposób się was atakuje, panie hierarcho? Ujawniając przekręty Kościoła, biznesy koloratkowych, ich sobiepaństwo i panoszenie się, machlojki Komisji Majątkowej, pedofilię w szeregach kleru, której pan nie potrafi, nie umie, nie chce dostrzec? Nie obchodzi Pieronka, że ksiądz w sile wieku sprowadzał do hotelu nieletnich chłopców, ale krzyczy, kiedy na polskich ulicach, w pokojowych paradach, występują mniejszości seksualne. Doprawdy, obłuda i zakłamanie w dalszym ciągu towarzyszą Pieronkowi! Może jego imiennik, Rydzyk, łaskawie pozwoli wystąpić na antenie Radia Maryja? W jednym ze swoich tekstów „Jest dobrze, czyli źle”, pastwiłem się nad Polską, w której wcale nie widzę Eldorado, lecz chylący się ku upadkowi kraj. Ktoś tam pisał mi, że widzę fałszywy obraz Polski, zatem i śle ją widzi biskup Tadeusz. Pieronek w udzielonym wywiadzie nie podparł się żadnymi danymi, nie wskazał, co to za ateiści doprowadzili Polskę do nędzy. Może ci, którzy przegłosowali ustawę Państwo-Kościół, powołali do życia Komisję Majątkową, podpisali konkordat, rozdają polski majątek Kościołowi katolickiemu? Nie, przecież to katolicy, żaden z nich nie wystąpił z Kościoła! Przydałoby się podrzucić Pieronkowi nieco danych, z którymi nie miał okazji się zapoznać: ile i czego zbudowano w okresie 1945-1989 a za ile sprzedano to wszystko po 1989 roku? Panie biskupie Pieronek, w pańskiej ocenie krajem rządzili wtedy ateiści! A co zbudowali katolicy w latach 1989- 2013? Kościoły? Czy za lat kilkadziesiąt będziemy je prywatyzować? SLD, usiłujące na postaci Edwarda Gierka zwiększać słupki sondażowe, milczy. Nie ma reakcji Leszka Millera, Dariusza Jońskiego, Józefa Oleksego. Nic, absolutna cisza! Cieszy się chyba Tadeusz Pieronek, siedzą cicho! Jaki polski katolicyzm, tacy i ateiści! Może pojechali oleksować do Częstochowy?

 Jeśli masz ochotę i czas, kliknij i wypromuj. Dzięki!

 

1 komentarz:

  1. Może pojechali oleksować do Częstochowy?

    Właśnie-tego typu klęczniki i całe zakłamane SLD,PO oraz pozostałe klęczniki,doprowadzili do tego.
    Za Końkordant-Janka wyleczyli we Włoszech a Haneczka nadal spija miód u watykańskiego okupanta.A ciemny naród buli.
    Samsonowicza powinni wykreślić z kart historii za łamanie prawa.Jacy naukowcy,taki kraj.

    OdpowiedzUsuń