poniedziałek, 10 marca 2014

Książę Michalik wraca do Przemyśla

12 marca będę chyba szlochał, płakał krwawymi łzami po świętobliwym mężu Józefie Michaliku, który wraca do Przemyśla. W środę zostanie wybrany nowy przewodniczący kościelnej partii, episkopatu. To taka partia, która nie bierze udziału w wyborach, ale przepytuje rząd podczas spotkań w ramach Komisji wspólnej rządu i episkopatu, pogania premiera i ministrów, bo nie dość szybko klerykalizują Polskę, wystawia cenzurki rządowi, uzurpuje sobie prawo do pouczania wszystkich, prócz katolickich księży.

Jakim prezesem był polityk Michalik- nie mnie oceniać. Wystarczy poszperać na forach internetowych czy blogosferze: przemyski bufon nie cieszy się popularnością. Radiomaryjni politycy wchodzący bez mydła w tyłek Rydzykowi wpatrzeni są w Michalika, jak w obrazek. Sutannowi o swoim szefie zawsze i wszędzie będą wypowiadali się w superlatywach, z jednego powodu: Michalik jak lew bronił księdza- pedofila z Tylawy, oraz plótł takie brednie o dzieciach rzekomo uwodzących biednych księży, lgnących do nich i wskakujących do łóżek kapłanów, że szkoda gadać. Śmiać się z takiego bezczelnego klechy nie ma co, nad nim trzeba zapłakać! Michalik wyznał ostatnio, że zawsze musi mówić prawdę. Mam inne zdanie: on plecie, co mu ślina na język przyniesie, a jego opinie niewiele mają wspólnego z prawdą. Nic dziwnego: skoro wielebny głosi, że nie boi się konfrontacji, nie boi się narazić komukolwiek, bo ze względu na swej wiek nie ma nic do stracenia. Niech się cieszy, że od lat Polską rządzą politycy, którzy nie tylko nie wchodzą w polemikę z biskupami, ale panicznie trzęsą portkami przed byle facetem w czarnej sukience.

11 marca Michalik ma odebrać nagrodę im. bp. Romana Andrzejewskiego. Rzekomo przemyski królewicz walczył z "polityką odrywania rolników od ziemi". To chyba za "teorię lgnięcia" - drwi z wyróżnienia Fundacja "Nie Lękajcie Się", która pomaga ofiarom księży pedofilów. Nagroda przyznawana jest przez Fundację Solidarna Wieś. Bez komentarza….

Michalik odejdzie, słuch o nim zaginie. Katoprawicowcy będą mieli nowego guru, przed którym będą czapkować, dowodząc, jak bardzo są żałośni i pozbawieni godności. Gotowi paść do kleszych stóp, całować biskupie dłonie i pierścienie, realizować jego polecenia, kosztem budżetu państwa, nawet na szkodę Polski.

 Jeśli masz czas i ochotę, kliknij i wypromuj. Dzięki!:)

 

0 komentarze:

Prześlij komentarz